Babilon Promotion - grupa boksu zawodowego. Organizacja gal boksu, promocja boksu, sporty walki, Michał Cieślak, Piotr Gudel, Krzysztof Zimnoch
  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page
04 listopad 2016

Niemiec Leon Harth rywalem Diablo 10 grudnia we Wrocławiu

10 grudnia na gali organizowanej przez grupy Sferis KnockOut Promotions i Babilon Promotion we Wrocławiu kolejną walkę stoczy dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) - poinformował na Twitterze współpromotor pięściarza Andrzej Wasilewski.
 
Rywalem popularnego "Diablo" będzie Niemiec Leon Harth (14-1, 10 KO), a pojedynek będzie miał status obowiązkowej obrony pasa IBF Inter-Continental należącego do Polaka od maja.
 
28-letni Leon Harth 10 z 14 zwycięskich walk rozstrzygnął przed czasem. Przegrał tylko raz - z niepokonanym challengerem International Boxing Federation Muratem Gasijewem. Krzysztof Włodarczyk w tym roku wychodził do ringu dwa razy, odprawiając przed czasem Walerego Brudowa i Kaia Kurzawę.
04 listopad 2016

Michał Cieślak Cieślak - Jeżewski o mistrzostwo Polski 10 grudnia?

10 grudnia na gali we Wrocławiu dojdzie do pojedynku o tytuł mistrza Polski kategorii junior ciężkiej pomiędzy Michałem Cieślakiem (14-0, 10 KO) i Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO) - podał na Twitterze Tomasz Babiloński. Warto jednak zaznaczyć, że Jeżewski ma nadal ważny kontrakt z Mariuszem Grabowskim i nie ma pewności, czy walka faktycznie się odbędzie.

Niepokonany na zawodowych ringach Cieślak po raz ostatni boksował we wrześniu, stopując Giuliana Ilie. Jeżewski, który jako zawodowiec też nie zaznał jeszcze goryczy porażki, nie boksował od grudnia, kiedy to wygrał przed czasem w Władimirem Letrem.

W głównej walce wieczoru grudniowej gali, również rozgrywanej w wadze do 91 kg, Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) spotka się z Niemcem Leonem Harthem (14-1, 10 KO) w boju o pas IBF Inter-Continental.

01 listopad 2016

Memoriał Wiesława Pazgana

Dziś pierwszy listopada. Wspominamy bliskich, którzy odeszli. Dla nas to również wyjątkowy dzień. Dziś, po raz pierwszy wspominamy naszego Przyjaciela, mecenasa boksu i wspaniałego człowieka - Wiesława Pazgana. Jego ulubiona impreza, Underground Boxing Show w Wieliczce od tego roku będzie jego memoriałem.
 
31 październik 2016

Fotorelacja. Underground Boxing Show VIII

Za nami kolejna gala Underground Boxing Show. Zapraszamy do naszej galerii na obszerną fotorelację.

Wejście do galerii - kliknij >>>

31 październik 2016

Łukasz Maciec - Mykola Vovk 10 grudnia

10 grudnia na gali organizowanej we Wrocławiu dojdzie do walki Łukasza Maćca (23-3-1, 5 KO) z Mykolą Vovkiem (12-1, 8 KO) - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, jeden z organizatorów imprezy.

27-letni Maciec ostatni pojedynek stoczył w kwietniu, wygrywając z Jeremym Ramosem. Mieszkający na Śląsku Vovk w ubiegłym tygodniu niespodziewanie pokonał Krzysztofa Kopytka, odnosząc największy sukces na zawodowych ringach.

We Wrocławiu drugi tegoroczny start zaliczy także m.in. boksujący w kategorii super lekkiej Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO), jednak nazwisko jego rywala nie zostało jeszcze potwierdzone.

31 październik 2016

Maciej Sulęcki sparuje w Australii

Zaliczany do światowej czołówki wagi średniej Maciej Sulęcki (23-0, 8 KO) od kilku dni przebywa w Australii, gdzie sparuje z miejscowymi pięściarzami. Popularny "Striczu" liczy, że w tym roku stoczy jeszcze jedną walkę.

31 październik 2016

Powrót Głowackiego i Zimnoch - Mollo II na jednej gali?

- W lutym chcemy zorganizować galę boksu, na której miałby się odbyć rewanż Krzysztofa Zimnocha z Mike'em Mollo. Tego samego dnia nastąpiłby też powrót Krzysztofa Głowackiego - zapowiada w rozmowie z WP SportoweFakty promotor Tomasz Babiloński.
 
Krzysztof Zimnoch na gali w Wieliczce pokonał Marcina Rekowskiego. Jak skomentuje pan jego postawę?
Tomasz Babiloński: Było lepiej niż ostatnio, aczkolwiek zabrakło "kropki nad i". Fajnie by było, gdyby Krzysiek częściej bił seriami z różnych płaszczyzn i prezentował się bardziej widowiskowo. Jego poprzednia walka z Konstantinem Airichem również nie była wybitna. Bierzemy jednak pod uwagę, że niedawno zmienił trenera i pracują razem dopiero od kilku miesięcy. Ciągle czegoś brakuje, ale z drugiej strony miał dobrą taktykę i nie poszedł w jakąś głupią wymianę tak, jak przytrafiło mu się to podczas walki w Legionowie z Mike'em Mollo. Tym razem Marcin Rekowski próbował wejść różnymi kombinacjami w półdystans, ale Krzysiek w świetnym stylu wyszedł z opresji.
 
Werdykt sędziów był niejednogłośny, ale Krzysztof twierdzi, że w trakcie walki cały czas czuł się zwycięski. Miał pan podobne wrażenia?
Tak, moim zdaniem wygrał zdecydowanie. To jakiś sędziowski wygłup. Jeden z sędziów oglądał pewnie dziewczyny, które prezentują numery, a nie walkę. Nie było żadnych niespodzianek. W pewnym momencie Krzysiek mógł przyspieszyć i bardziej Marcina przycisnąć, ale odpuścił. Tak, czy inaczej - fajnie, że wygrał. Teraz myśli już o kolejnej walce - rewanżu z Mike’em Mollo.
 
A w którym mieście miałaby się odbyć ta walka?
Na razie nie chcę tego zdradzać, bo nie mamy jeszcze podpisanej umowy. Trwa budżetowanie imprez na rok 2017. Wszystkie procedury zostały już rozpoczęte. Na gali miałby wystąpić Krzysztof Zimnoch z Mike'em Mollo. Zorganizowalibyśmy też powrót na ring Krzysztofa Głowackiego.
 
Pełna treść artykułu na Sportowefakty.wp.pl >>
31 październik 2016

Zimnoch marzy o walce w słynnej londyńskiej hali

W minioną sobotę Krzysztof Zimnoch (19-1-1, 13 KO) zaliczył zwycięski pojedynek na gali organizowanej w zabytkowej kopalni soli w Wieliczce. Teraz boksującemu w wadze ciężkiej białostoczaninowi marzy się walka z słynnej londyńskiej hali York Hall.

- York Hall w Londyńskiej dzielnicy Bethnall Green to legendarne miejsce, w którym co weekend odbywają się gale boksu zawodowego - pisze na Facebooku Zimnoch. - Tam boksują moi wszyscy koledzy z gymu i tam też mój trener Richard Williams zdobywał mistrza świata IBO w wadze lekko średniej.

- Od jakiegoś czasu dostaje zapytania od człowieka, który promuje tam chłopaków z naszego gymu, czy nie chciałbym tam wystąpić i pokazać się na żywo polskim kibicom mieszkającym w Londynie. Teraz tak sobie myślę ze to byłby całkiem fajny pomysł i grzechem byłoby nie skorzystać - zastanawia się zawodnik Babilon Promotion i Sferis KnockOut Promotions.

Krzysztof Zimnoch swoją bokserską karierą rozpoczynał od walk w Stanach Zjednoczonych, jednak od 2010 roku występuje już tylko na polskich ringach.

25 październik 2016

Zimnoch: wiem, że przede mną jeszcze bardzo dużo pracy

 

Krzysztof Zimnoch (19-1-1, 13 KO) jest zadowolony ze swojej postawy podczas sobotniej gali w Wieliczce. 33-latek z Białegostoku pokonał niejednogłośnie na punkty Marcina Rekowskiego, zaliczając drugie zwycięstwo od lutowej porażki z Mikem Mollo.
 
-  Bardzo cieszę się z tego, że działały w ringu rzeczy nad którymi pracowaliśmy przez ostatnich 13 tygodni. Zazwyczaj jest tak, że jeśli po zmianie trenera chociaż jeden element z pierwszych przygotowań jest widoczny w ringu, to jest się z czego cieszyć. A w walce z Marcinem działało ich dużo więcej niż jeden - podsumowuje Zimnoch, który do sobotniego występu po raz pierwszy przygotowywał się pod skrzydłami nowego trenera Richarda Williamsa
 
- Rokuje to na bardzo dobrą współpracę i widoczne efekty w przyszłych walkach. Obaj wiemy, że pracy przed nami jest bardzo dużo, ale to ile rzeczy Richard ma mi jeszcze do przekazania oraz to w jak skuteczny sposób to robi, daje mi dużo optymizmu i wiem, że będzie tylko lepiej - przekonuje zawodnik wagi ciężkiej, który na ring ma wrócić na początku przyszłego roku.
25 październik 2016

Pindera: było lepiej niż myślałem

Email

Krzysztof Zimnoch z Marcinem Rekowskim stoczyli niezły pojedynek i oceniam ich znacznie wyżej niż sędziego, który przyznał wygraną (78:74) temu pierwszemu.

Prawdę mówiąc ta punktacja aż tak bardzo mnie nie dziwi, bo widziałem bardziej zadziwiające, ale oczywiście trudno się z nią zgodzić. Rekowski nie wygrał tej walki, choć bił się do  końca bardzo ambitnie. Ci dwaj sędziowie, którzy widzieli zwycięstwo Zimnocha mieli rację, a swoją drogą był to pojedynek dość prosty do punktowania.
 
Poziom walki wieczoru nie był najwyższy, ale i tak było lepiej niż myślałem. Obaj najbardziej  podobali mi się już po ogłoszeniu werdyktu. Szacunek do rywala na pierwszym miejscu, bez narzekania na kogokolwiek i cokolwiek. Takie postawy jak najbardziej zasługują na to, by o nich mówić i je podkreślać.
 
Z pięściarzy, którzy pokazali walczyli w kopani w Wieliczce największe szanse na międzynarodowy sukces wciąż ma Kamil Łaszczyk. I nie ma tu większego znaczenia, że wygrał w dobrym stylu. On po prostu ma największy potencjał i warto, by dostał szansę zanim wszyscy o nim zapomną. Nie mówię, że będzie mistrzem świata, bo taki kozak, to on chyba nie jest, ale z czołówką mógłby się zmierzyć. Pozostali, którzy zjechali 125 metrów pod ziemię, takich szans raczej nie mają.
 
Bo jeśli nawet uznamy, że Zimnoch bił się lepiej niż w ostatnim pojedynku z Konstantinem Airichem w Szczecinie, to wciąż jest to poziom, który nie daje mu szans z nikim z szerokiej czołówki tej kategorii. Najlepiej, gdyby Tomasz Babiloński doprowadził do rewanżu z Mikiem Mollo, pięściarzem, który wprawdzie zarabia poza ringiem, ale jak mocno bić i nokautować jeszcze nie zapomniał.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>

25 październik 2016

Zmiany w rankingu Boxrec polskiej wagi ciężkiej

Do pewnych przetasowań doszło w polskim rankingu wagi ciężkiej portalu statystycznego Boxrec.com po sobotniej gali w Wieliczce. W głównej walce wieczoru imprezy organizowanej w Kopalni Soli, Krzysztof Zimnoch pokonał niejednogłośnie na punkty Marcina Rekowskiego.

Zimnoch wygrał w ten sposób drugą walkę od czasu lutowej porażki z Mikem Mollo. Rekowski zanotował z kolei drugą kolejną porażkę. Białostoczanin dzięki tej wygranej awansował m.in. na 61. miejsce w światowym rankingu wagi ciężkiej Boxrec.com.

Polacy w rankingu Boxrec wagi ciężkiej: 20. Artur Szpilka, 31. Andrzej Wawrzyk, 48. Mariusz Wach, 61. Krzysztof Zimnoch, 68. Izuagbe Ugonoh, 78. Marcin Rekowski, 90. Paweł Kołodziej, 102. Albert Sosnowski, 138. Krzysztof Kosela, 161. Sergiej Werwejko.

  1. Krzysztof Zimnoch po wygranej z Marcinem Rekowskim
  2. Marcin Rekowski po porażce z Krzysztofem Zimnochem
  3. Zimnoch wygrał na punkty z Rekowskim w Wieliczce
  4. Łaszczyk pewnie wypunktował Gudela
  5. Matyja po porażce z Dąbrowskim
  6. Dąbrowski minimalnie lepszy od Matyi w rewanżu
  7. Pierwsza porażka Kopytka, Vovk sprawił dużą niespodziankę
  8. Wygrane przed czasem Werwejki i Różańskiego
  9. Rekowski: walka z Zimnochem to mocny sprawdzian
  10. Zimnoch - Rekowski: gdzie obejrzeć galę z Wieliczki

Strona 23 z 59

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • Następny artykuł
  • koniec
  • office@babilonpromotion.pl
© 2018 Babilon Promotion & boxingphotos.pl      

Menu

  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.