18 sierpnia 2011 r. o godz. 19:30 w Amfiteatrze przy Molo w Międzyzdrojach odbędzie się trzecia gala boksu Międzyzdroje Seaside Boxing Show organizowana przez Babilon Promotion.
W walce wieczoru zobaczymy Krzysztofa Głowackiego (12-0, 7 KO) i Czecha Romana Kracika (32-6-1, 18 KO).
Pojedynki stoczą również: Ismail Tebojew z Inguszetii (5-0-1, 3 KO) z Robertem Świerzbińskim (4-0, 1 KO), Daniel Urbański (20-6-3, 5 KO) z Sebastianem Skrzypczyńskim (5-5-1, 2 KO), Łukasz Wawrzyczek (10-1-1, 1 KO) z Ramanem Dzekhkanau z Białorusi (10-2, 10 KO) oraz Krzysztof Chudecki (2-0, 0 KO) z Rusłanem Rodiwiczem z Białorusi (7-2, 7 KO).
Wstęp wolny. Ilość miejsc ograniczona.
Patronat medialny: Canal+ Sport, Super Ekspress iwww.ringpolska.pl Patronat : Burmistrz Miasta Międzyzdroje Pan Leszek Dorosz
Zapraszamy na galę oraz do obejrzenia transmisji w Canal+ Sport.
Zaplanowany na 18 czerwca rewanżowy pojedynek Krzysztofa Szota (14-0-1, 5 KO) z dobrze znanym polskim kibicom Felixem Lorą (13-7-5, 7 KO) będzie transmitowany na żywo za pośrednictwem portalu Ringpolska.pl. Walka będzie główną atrakcją gali "Doka Boxing Night" organizowanej w Siemianowicach Śląskich przez grupę Babilon Promotion i FLK Media.
Pierwsze starcie tych pięściarzy, które odbyło się w październiku, zakończyło się rozczarowującym dla Polaka remisem. Teraz "Rzeźnik" z Postępu zapowiada, że znokautuje rywala z Dominikany już w pierwszych rundach.
Poza Szotem, kibice na gali w Siemianowicach Śląskich będą także mogli podziwiać m.in. pierwszy na polskiej ziemi zawodowy występ Łukasza Wawrzyczka (9-1-1, 1 KO) oraz drugą profesjonalną walkę Krzysztofa Chudeckiego (1-0, 0 KO).
Zaplanowany na 18 czerwca rewanżowy pojedynek Krzysztofa Szota (14-0-1, 5 KO) z dobrze znanym polskim kibicom Felixem Lorą
(13-7-5, 7 KO) będzie transmitowany na żywo za pośrednictwem portalu
Ringpolska.pl. Walka będzie główną atrakcją gali "Doka Boxing Night"
organizowanej w Siemianowicach Śląskich przez grupę Babilon Promotion.
Pierwsze
starcie tych pięściarzy, które odbyło się w październiku, zakończyło
się rozczarowującym dla Polaka remisem. Teraz "Rzeźnik" z Postępu
zapowiada, że znokautuje rywala z Dominikany już w pierwszych rundach.
Poza
Szotem, kibice na gali w Siemianowicach Śląskich będą także mogli
podziwiać m.in. pierwszy na polskiej ziemi zawodowy występ Łukasza Wawrzyczka (9-1-1, 1 KO) oraz drugą profesjonalną walkę Krzysztofa Chudeckiego (1-0, 0 KO).
Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotorelacji z Weg-Bet Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim. W walce wieczoru Paweł Głażewski pokonał na punkty Albańczyka Oriala Kolaja
20 marca 2011 roku Babilon Promotion i FLK Media zainaugurują kolejny sezon gal. WEG-BET Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim będzie drugą galą boksu zawodowego organizowaną w gościnnej Hali NOSiR przy ul. Sportowej 66. W walkach, oprócz pięściarzy amatorskich zobaczymy trzy pojedynki boksu zawodowego - Ismail Tebojew zmierzy się z Sergejsem Savrinovicsem, Krzysztof Szot z Aliakseiem Volchanem, a w walce wieczoru zobaczymy Pawła Głażewskiego w pojedynku z Albańczykiem Orialem Kolajem. Bilety wstępu w cenie 10 i 20zł do nabycia w przedsprzedaży lub w dniu gali w NOSiRze. Galę na żywo pokaże TVP Warszawa, początek imprezy o 17:00.
Grudzień to tradycyjnie już miesiąc podsumowań. Pokusiliśmy się więc o zebranie najważniejszych dla nas wydarzeń. Zapraszamy do lektury.
Rok 2010 rozpoczęliśmy w lutym radzymińskim SKOK Wołomin Boxing Show II, podczas którego w walce wieczoru Krzysztof „Skorpion” Cieślak obronił młodzieżowy pas IBF. W marcu zainaugurowaliśmy cykl ekskluzywnych gal typu dinner show, tworzony wspólnie z hotelem Hilton Warsaw. Hilton Boxing Night to w Polsce wyjątkowa inicjatywa, chociaż od dawna cieszy się wielkim powodzeniem w USA, a w Las Vegas jest wręcz tradycją. Na imprezach tego typu bawią się przedstawiciele środowisk biznesu, sportu i kultury i sztuki. Walki na najwyższym sportowym poziomie, uzupełnione o doskonałą rozrywkę, doskonale wpisują się w kalendarz imprez bokserskich. Drugie półrocze tradycyjnie już rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia na wybrzeżu. Seaside Boxing Show II w Międzyzdrojach okazał się po raz kolejny sukcesem. Jeszcze 30 minut przed imprezą intensywne opady deszczu stawiały jej przebieg pod znakiem zapytania, jednak Galę rozpoczynaliśmy w promieniach zachodzącego nad Bałtykiem słońca. Podczas Seaside Boxing Show II w walce wieczoru Paweł Głażewski po potyczce z Abdelkaderem Benzinią zdobył tytuł Mistrza WBC Baltic oraz Międzynarodowego Mistrza Polski w wadze półcieżkiej. Po październikowej wizycie w gościnnych Łomiankach, przyszedł czas na najważniejszy w ostatnich latach sprawdzian dla naszej załogi. Arena Legionowo Boxing Night była powrotem Telewizji Polskiej do transmitowania polskich gal boksu. Całą imprezę pokazała TVP Sport, a dwie walki wieczoru zaprezentowano na antenie TVP1. Oglądalność walk wieczoru wyniosła ponad półtora miliona widzów, co dało w szczytowym momencie niespełna 25% widowni zgromadzonej wówczas przed telewizorami. Arena Legionowo Boxing Night zapoczątkowała cykl polskich gal boksu, który będziemy kontynuować w 2011 roku. W listopadzie z radością powróciliśmy do zawsze gościnnych chodników i komór Kopalni Soli Wieliczka. Underground Boxing Show 2 był pierwszą na świecie galą boksu zawodowego transmitowaną na żywo z poziomu 125 metrów pod ziemią. Przypomnijmy, że pierwsza gala boksu w Wieliczce została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa jako najgłębiej pod ziemią przeprowadzona gala bokserska.
Przez miniony rok wiele zmieniło się również w gronie naszych zawodników. Do Babilon Promotion dołączyli Ismail Tebojew, Maciej Sulęcki, Sebastian Skrzypczyński i współpromowany z grupą KnockOut Promotions Izuagbe Ugonoh
Plany na nowy rok? Już w styczniu planujemy kolejną imprezę realizowaną wspólnie z TVP Sport i TVP1. Nasza grupa odwiedzi również starych znajomych zarówno na Mazowszu, jak i w innych miejscach kraju. Na sierpień planujemy trzecią edycję Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach, a jesienią powracamy do Wieliczki :)
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z opisanych gal, które możecie Państwo zobaczyć w naszej GALERII
Jesień to pora słoty i zadumy. Babilon Promotion i FLK Media nie poddają się tym nastrojom. Dla fanów boksu mamy na początek jesieni dwie propozycje. Gala Boksu Zawodowego w Łomiankach, która odbędzie się 10 października 2010 w Hali ICDS, przyniesie kilka pasjonujących walk. Atrakcją wieczoru będzie pierwszy w Polsce pojedynek o aż 3 pasy mistrzowskie. O tytuły WBC Baltic, BBU i Międzynarodowego Mistrza Polski zmierzą się Krzysztof "Skorpion" Cieślak i Dariusz Snarski. Imprezę na żywo pokaże TVP Info, a relację Canal+ Sport. Początek gali o godzinie 17:00. Bilety w cenie 30zł, 100zł i 300zł (VIP z bankietem) do nabycia w ICDS Łomianki.
W nowo wybudowanej Arenie Legionowo 6 dni później, czyli 16 października 2010 odbędzie się Boxing Night Arena Legionowo. To jedna z pierwszych imprez w tej supernowoczesnej hali widowiskowo-sportowej. Wyjątkowości imprezie doda również fakt, iż zapoczątkuje ona cykl gal boksu transmitowanych przez TVP Sport, a pojedynki wieczoru pokaże na żywo również TVP1. W walkach wieczoru zobaczymy Krzysztofa Szota vs Felix Lora (Dominikana) oraz Damiana Jonaka vs Jose Luis Cruz (Meksyk). Bilety już wkrótce do nabycia w Arena Legionowo i na www.eventim.pl
W głównej walce wieczoru organizowanej przez grupę Babilon Promotion gali "Seaside Boxing Show" w Międzyzdrojach, Paweł Głażewski(13-0, 4 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (99-89, 100-87 i 99-88) Abdelkadra Benzinię (13-12, 4 KO). Popularny "Głaz" wywalczył tym samym pas WBC Baltic oraz międzynarodowe mistrzostwo Polski wagi półciężkiej.
Po pierwszej rozpoznawczej rundzie, od drugiej Białostoczanin zaczął dobrze czuć dystans i ulokował na szczęce Francuza kilka czystych ciosów sierpowych bitych po zwodach. Po jednej z takich akcji Benzinia po raz pierwszy zapoznał się deskami. Przybysz znad Sekwany zdołał się podnieść, ale mocno chwiał się na nogach. Głażewski próbował wykorzystać okazję i skończyć rywala, ale ten umiejętnymi klinczami dotrwał do końca rundy.
W trzecim starciu "Głaz" zaczął boksować trochę spokojniej, ale w kolejnej rundzie po perfekcyjnie przeprowadzonej kombinacji uderzeń na korpus zakończonej lewym sierpowym na głowę,Francuz po raz drugi wylądował na macie ringu. Tym razem Benzinia nie był tak mocno zamroczony jak za pierwszym razem i trzymając wysoko uniesione ręce dokończył rundę o własnych siłach. Po czterech rundach sędziowie punktowali 40-34, 40-34 i 39-35 na korzyść Polaka.
W piątym i szóstym starciu pięściarz grupy Babilon Promotion w dalszym ciągu panował nad wydarzeniami w ringu, ale Francuz był dużo bardziej uważny w defensywie i nie pozwalał sobie na przyjmowanie tylu uderzeń, co w poprzednich odsłonach. "Głaz" w drugiej części walki skoncentrował się głównie na atakach na górę i jego akcje stały się bardziej przewidywalne. W ósmej rundzie Głażewski po raz kolejny wstrząsnął rywalem trafiając czystym kontrującym prawym krzyżowym w momencie kiedy Francuz atakował, ale dalsze poczynania Polaka były zbyt nerwowe, by po raz kolejny Benzinia dał się sprowadzić na deski. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 79-71, 80-70 i 79-71 dla pięściarza znad Wisły.
W dwóch ostatnich rundach Białostoczanin po raz kolejny górował nad przeciwnikiem, a w ostatnim starciu po raz trzeci posłał Benzinię na deski po kolejnym znakomitym lewym sierpowym. Ambitny Francuz i tym razem zdołał jednak się podnieść, a kilka sekund później gong uratował go przed nokautem.
Babilon Promotion już po raz drugi zagości w nadmorskim kurorcie. Dokładnie rok po udanym debiucie boksu w Międzyzdrojach, mieszkańcy miasta oraz licznie zgromadzeni w nim wczasowicze po raz kolejny zakosztują tej rozrywki. Seaside Boxing Show, który odbędzie się 18 sierpnia 2010 w malowniczo usytuowanym tuż przy molo Międzyzdrojskim amfiteatrze, rozpocznie się o godzinie 19:30. Na ringu zobaczymy między innymi Krzysztofa Szota, Macieja Sulęckiego, a w walce wieczoru Pawła Głażewskiego, który zmierzy się z Bernardem Donfackiem. Stawką pojedynku będzie pas WBC Baltic Interim. Organizatorami gali są Miasto Międzyzdroje, Babilon Promotion i FLK Media. Transmisję z imprezy można będzie zobaczyć na antenie Canal+ Sport. Patronem medialnym gali jest portal ringpolska.pl. Patronat honorowy nad imprezą objął Burmistrz Międzyzdrojów Pan Leszek Dorosz.
19 czerwca na gali w Kielcach swój kolejny zawodowy pojedynek stoczy boksujący w kategorii półciężkiej Paweł Głażewski (11-0, 4 KO). Formę na kielecką imprezę "Głaz" szykuje, trenując pod okiem Andrzeja Gmitruka w lubelskim klubie "Paco".
W najbliższą sobotę podczas łódzkiej gali boksu zawodowego rozgrywanej pod szyldem marki piwa "Wojak" po raz kolejny wyjdzie do ringu mistrz świata IBF wagi super piórkowej Krzysztof Cieślak (15-0, 5 KO). Rywalem popularnego "Skorpiona" będzie Nikaraguańczyk Eusebio Osejo (16-7-2, 7 KO). W miniony weekend Cieślak stoczył w gymie warszawskiej Legii ośmiorundowy sparing z czołowym polskim amatorem Michałem Chudeckim. Zapraszamy do obejrzenia kilku wybranych akcji z tego sparingu.
Już 7 marca wspólnie z naszymi partnerami wyznaczymy nową jakość gal bokserskich w Polsce. Hilton Boxing Night to pierwsza z cyklu ekskluzywna gala boksu dla środowisk biznesowych i artystycznych. Babilon Promotion wspólnie z hotelem Hilton Warsaw, Knockout Promotions oraz FLK Media zorganizowały galę, podczas której zmierzą się: PAWEŁ GŁAŻEWSKI i MARTIAL BELLA OLEME (Kamerun), TOMASZ HUTKOWSKI i JONATHAN PASI (Kongo), KRZYSZTOF SZOT i CRISTIAN FRIAS (Curacao), MACIEJ MISZKIN i MOUNIR TOUMI (Tunezja). Będzie można zobaczyć również Krzysztof Głowackiego, którego przeciwnik nie jest jeszcze znany. Transmisję z Gali przeprowadzi TVP Info (początek o 18:00)
W stoczonym podczas Gali Skok Wołomin Boxing Show II w Radzyminie pojedynku, Krzysztof "Skorpion" Cieślak (15(5)-0(0)-0) wygrał na punkty z Francuzem Philippe Frenois (11(0)-1(0)-1). Tym samym pasy mistrzowskie Yout IBF w kategorii superpiórkowej oraz Międzynarodowego Mistrza Polski pozostały w rękach Polaka.
Już w najbliższą niedzielę w podwarszawskim Radzyminie odbędzie się pierwsza w tym roku gala grupy Babilon Promotion. W głównej walce wieczoru Krzysztof Cieślak (14-0, 5 KO) zmierzy się z Philippem Frenois (11-0-1, 0 KO) w obronie pasa młodzieżowego mistrza świata IBF kategorii super piórkowej. Dla "Skorpiona" będzie to pierwsza obrona trofeum wywalczonego w ubiegłym roku w starciu z Kenijczykiem Kamau, które było jednym z najbardziej widowiskowych pojedynków ubiegłych dwunastu miesięcy.
- Jestem gotowy do walki, chociaż nie widziałem żadnych taśm z występami rywala. Wiem jaki ma rekord, z jakiego jest kraju i tyle. Słyszałem, że jest sporo wyższy ode mnie i sylwetką przypomina trochę Samuela Kamau. Na początku trzeba będzie go wybadać, ale skupię się przede wszystkim na robieniu swojego. Jeśli zaprezentuje się dobrze i pojedynek skończy się szybko, to jest szansa, że już na początku marca zaboksuję na gali w Stanach Zjednoczonych - mówi Cieślak.
"Skorpion" przygotowywał się do radzymińskiej gali sparując z Krzysztofem Szotem i Maurycym Gojko. Ofensywnie walczący polski pięściarz miał bardzo intensywną drugą połowę ubiegłego roku, kiedy to między innymi pokonał doświadczonego Macieja Zegana. Po niedzielnym pojedynku Cieślak planuje dłuższy odpoczynek od sali treningowej.
- W zeszłym roku od czerwca walczyłem niemal bez przerwy. Nawet w wakacje zaliczyłem dwa występy. Potem walka z Zeganem, kilka walk pokazowych. Teraz wróciłem na salę zaraz po świętach i zmęczenie się nawarstwia. Po Radzyminie najchętniej poleciałbym do Egiptu porządnie wypocząć. Jest możliwość walki w Stanach, ale jeśli będę bardzo zmęczony, to nie ma sensu jechać tam i zaprezentować się słabo. Decyzję podejmę wspólnie z promotorem po najbliższym pojedynku - mówi "Skorpion".
Oprócz Krzysztofa Cieślaka, kibice na niedzielnej gali organizowanej przez Tomasza Babilońskiego będą mogli także zobaczyć walki Krzysztofa Szota, Mariusza Welca oraz Ismaila Tebojewa.
21.02.2010 odbędzie się druga Gala Boksu Zawodowego SKOK Wołomin Boxing Show II. Tym razem zagościmy w ROKiS w Radzyminie. Babilon Promotion, FLK Media oraz Sponsor Tytularny Gali - SKOK Wołomin, przygotowali dla Państwa atrakcyjnych pojedynków. W transmitowanej przez TVP Info imprezie będzie można zobaczyć Sebastiana Skrzypczyńskiego, Mariusza Welca, Ismaila Teboeva i Krzysztofa Szota. W walce wieczoru, w pojedynku zakontraktowanym na 10 rund o Młodzieżowy Pas federacji IBF zmierzą się Krzysztof "Skorpion" Cieślak i Philippe Frenois. Będzie to pierwsza obowiązkowa obrona polskiego pięściarza.
Bilety wstępu w cenie 50 i 80zł do nabycia w ROKiS Początek: 17:00 Transmisja: TVP Info
Prężnie rozwijająca się federacja Baltic Boxing Union, ogłosiła swoje wyróżnienia za rok 2009. Wśród docenionych przez władze tej organizacji znalazł się Tomasz Babiloński - promotor grupy Babilon Promotion. W ubiegłym roku aż w czterech galach zorganizowanych przez naszą grupę stoczono walki o pasy mistrzowskie tej federacji.
Specjalne wyróżnienie otrzymał również Paweł Głażewski, który zdaniem BBU doskonale rokuje na przyszłość.
Niebawem poinformujemy Państwa o naszych planach na 2010 rok.
Wszystkim naszym Parnterom oraz Kibicom pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, a na nowy rok jak najwięcej obfitujących w emocje wydarzeń sportowych. W ramach drobnego upominku zapraszamy do naszej galerii na obszerną fotorelację z Remode Boxing Night.
W najbliższą niedzielę odbędzie się w Grodzisku Mazowieckim gala REMODE BOXING NIGHT organizowana przez PMG Play Babilon Promotion i FLK Media. Wszystkie cztery pojedynki bokserskich zawodowców będą do oglądnięcia na żywo w TVP Warszawa, początek relacji o 18:00.
Na gali zawalczą Sebastian Skrzypczyński z Ismailem Teboevem z Inguszetii, Daniel Urbański z Chorwatem Marijanem Markovicem oraz Krzysztof Głowacki także z Chorwatem, Josipem Jalusicem. W walce wieczory spotka się dwóch zawodników z grupy PMG Play Babilon Promotion - Krzysztof Szot zawalczy 8 rund z Krzysztofem Cieślakiem.
20 grudnia na "Remode Boxing Night" w Grodzisku Mazowieckim, gdzie walką wieczoru będzie bardzo ciekawie zapowiadające się starcie w wadze lekkiej pomiędzy Krzysztofem Cieślakiem (14-0, 5 KO) i Krzysztofem Szotem (8-0, 1 KO), na zawodowym ringu zadebiutuje Ismail Tobojew. Boksujący w kategorii średniej pięściarz z Inguszetii zmierzy się w zakontraktowanym na 4 rundy pojedynku z Sebastianem Skrzypczyńskim (1-0,1 KO).
- Jako amator stoczył około 70 pojedynków, w Polsce wygrywał między innymi z Kamilem Szeremetą i Damianem Kośmiderem, był mistrzem swojego kraju - mówi o Tobojewie promotor Tomasz Babiloński. - Mimo dopiero 20 lat to dobrej klasy i niezwykle charakterny zawodnik, na co dzień trenuje pod okiem Łukasza Landowskiego na Legii, boksuje efektownie, lubi pójść na wymianę, naprawdę warto go zobaczyć w akcji.
Już 20 grudnia 2009 PMG Play Babilon Promotion i FLK Media z rozmachem pożegnają stary rok. W ramach gali REMODE BOXING NIGHT w Hali OSiR w Grodzisku Mazowieckim przy ul. Westfala 3a pokażemy 2 walki w formule K1 oraz 4 pojedynki boksu zawodowego. W pojedynkach bokserskich zobaczymy Romana Bugaja, Krzysztofa Głowackiego, Daniela Urbańskiego oraz w walce wieczoru pojedynek Krzysztofa Szota z Krzysztofem Cieślakiem. Początek imprezy o godzinie 17:00, bilety w cenie 10, 20 i 30zł do nabycia w OSiR.
Organizatorzy imprezy: Remode, Grodzisk Mazowiecki, OSiR Grodzisk Maz, PMG Play Babilon Promotion i FLK Media
Transmisja na antenie TVP Warszawa, relacja w Canal+ Sport
One of the most promising Polish fighters in lower weight classes, rising-star Krzysztof "Scorpion" Cieslak (14-0, 5KOs), will face another very tought test on December 20th. The 24-year-old will meet experienced and undefeated Krzysztof Szot (8-0, 1KOs) in the main event of card staged in Grodzisk Mazowiecki, Poland.
Earlier this year Cieslak won the IBF youth championship in the super featherweight division knocking out much bigger Samuel Kamau from Kenya. A couple of weeks ago he beat former title contender Matt Zegan on the undercard of Golota vs Adamek. Now the exciting all out brawler from Poland will face another countryman and former amateur star in Krzysztof Szot.
Coming into this fight, both fighters are bringing their undefeated records and crowd pleasing styles. Szot is probably the more skilled fighter of the two, but Cieslak proved against Zegan that his pressure style could be effective even against more technically sound fighter. Both boxers are fighting under the flag of the same promoter, Tomasz Babilonski.
"I know they are both my fighters but both teams kept asking about this clash for months. I saw sparring sessions between them and I can guarantee you that this going to be war. Cieslak lost a couple of times to Szot when they were amateurs. We will see if this will be vengeance time" - said Babilonski.
Dzięki uprzejmości Canal+ ekipa PMG Play Babilon Promotion gościła na gali boksu zawodowego w Los Angeles, podczas której w walce wieczoru można było zobaczyć pojedynek Kliczko vs Arreola. Impreza zorganizowana z typowym dla Hollywood rozmachem przyciągnęła wiele sław show-businessu, w tym między innymi Mickey Rourke, Arnolda Schwarzeneggera, czy Dolpha Lundgrena.
Gala w Los Angeles stała się także doskonała okazją do spotkania z Mike Tysonem. Rozmowa zaowocowała ciekawymi planami, o których poinformujemy niebawem.
Grupy PMG Play Babilon Promotion i Bullit KnockOut Promotions podpisały umowę o wspólnym promowaniu młodzieżowego mistrza świata federacji WBC Tomasza Hutkowskiego (15-0-1, 11 KO), młodzieżowego czempiona IBF Krzysztofa Cieślaka (13-0, 5 KO) i posiadacza pasa BBU International w limicie 200 funtów Krzysztofa Głowackiego (7-0, 3 KO).
Dzień po Polsat Boxing Night kolejna pełna wrażeń impreza pięściarska. PMG Play Babilon Promotion i FLK Media zapraszają na Weg-Bet Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim. 25.10.2009 w Hali NOSiR zmierzą się między innymi:
Dariusz Snarski VS Andrei Stoliarchuk Białoruś Daniel Urbański PMG play BP VS Pavol Garaj Słowacja walka wieczoru o pas BBU Paweł Głażewski PMG play BP VS Leo Tchoula Cameroon
Bilety do nabycia w kasach NOSiR, początek imprezy o 17:00.
Transmisja na antenie TVP Info, relacja w Canal+ Sport.
Miło nam poinformować Państwa, że na Światowej Konwencji Federacji WBC w koreańskim Jeju decyzją Komisji Rankingowej w rankingu wagi superpiórkowej zadebiutował Krzysztof "Skorpion" Cieślak. Polski pięściarz został sklasyfikowany na 32 miejscu. W ten sposób przed naszym zawodnikiem otwierają się możliwości walki o tytuły kolejnej prestiżowej federacji.
Serdecznie witamy w nowej wersji naszej strony internetowej. Mamy nadzieję, że przypadnie ona Państwu do gustu. W ciągu najbliższych kilku dni uzyska ona pełną funkcjonalność. Za wszelkie występujące do tego czasu niedogodności z góry przepraszamy
20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach dojdzie do rewanżowego pojedynku Piotra Gudela (4-1-1, 0 KO) z Krzysztofem Rogowskim (10-18, 5 KO). Pięściarze po raz pierwszy zmierzyli się półtora roku temu w Toruniu, gdzie Gudel wypunktował rywala na dystansie sześciu rund.
26-letni Gudel ostatni raz boksował w październiku ubiegłego roku, pokonując Szweda Edwarda Bjorklunda. Rogowski w tym roku zanotował już trzy występy na zawodowych ringach, wszystkie na galach organizowanych w Wielkiej Brytanii.
Głównym wydarzeniem gali w Międzyzdrojach będzie pojedynek Kamila Szeremety (13-0, 2 KO) z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Podczas sierpniowej gali zobaczymy także m.in. walki Kamila Młodzińskiego (8-0-1, 5 KO) z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO) oraz Przemysława Zyśka (1-0, 1 KO) z Tomaszem Piątkiem (1-0-1, 0 KO). W miejscowym Amfiteatrze drugą tegoroczną walkę stoczy także Przemysław Runowski (11-0, 2 KO).
Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) rozpoczął w Zakopanem zgrupowanie przed walką ze złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Rewelacyjnie zapowiadający się pojedynek będzie główną atrakcją zaplanowanej na 17 września gali Polsat Boxing Night w trójmiejskiej ERGO Arenie.
29-letni pięściarz z Wałcza do swojego występu tradycyjnie będzie przygotowywał się pod okiem duetu trenerskiego - Fiodor Łapin i Pawel Gasser. Pierwszy odpowiedzialny będzie za przygotowanie bokserskie, drugi za zajęcia siłowe.
- Zaczął się upragniony obóz w Zakopanem. Za nami pierwsza wyprawa w góry. Z hotelu Belvedere na Kasprowy i z powrotem wyszło 19 km. Lekko nie było. Forma rośnie - relacjonował swój pierwszy dzień na obozie Głowacki, który w najbliższych dniach będzie pracował głównie nad wydolnością oraz techniką przed pojedynkiem z Ukraińcem.
Pod koniec lipca Głowacki wróci do Warszawy, gdzie rozpocznie pierwsze sesje sparingowe. Pojedynek z Usykiem będzie dla niego drugą obroną pasa wywalczonego w ubiegłym roku.
"Przygotujcie się na walkę roku w kategorii junior ciężkiej" - tak pojedynek Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO) zapowiada amerykański portal Boxing247.com. Wyczekiwana przez kibiców walka mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej ze złotym medalistą olimpijskim z Ukrainy odbędzie się 17 września.
- To będzie z pewnością najbardziej interesująca i ekscytująca tegoroczna walka w kategorii junior cieżkiej, a być może najlepsza walka roku w całym światowym boksie. To po prostu pojedynek, którego nie można przegapić pomiędzy dwoma silnymi, utalentowanymi i niepokonanymi pięściarzami. To klasyczny przykład walki, gdzie szanse rozkładają się 50 na 50 - pisze James Slater, dziennikarz Boxing 24/7.
- Ten pojedynek może być wymianą ognia, ale może także się okazać partią szachową. Niewykluczone, że zobaczymy trochę wszystko. Głowacki będzie boksował przed własną publicznością, ale czy to będzie miał znaczenie - zastanawia się amerykański dziennikarz.
- Jeśli Usyk okaże się na tyle dojrzały, żeby przeboksować w dobrym tempie pełen dystans i zachowa siły na mistrzowskie rundy, to może wygrać na punkty. Głowacki nie jest jednak pięściarzem, przeciwko któremu można stawiać pieniądze - podsumowuje Slater.
Walka Głowacki - Usyk będzie głównym wydarzeniem gali Polsat Boxing Night organizowanej w trójmiejskiej ERGO Arenie. Ukrainiec do tego pojedynku przystąpi z pozycji oficjalnego pretendenta do pasa mistrzowskiego federacji WBO.
Tomasz Babiloński, właściciel grupy Babilon Promotion wziął udział w programie "Sektor Gości" portalu Sportowefakty.wp.pl. Jeden z promotorów mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) opowiedział o początkach zawodowej kariery pięściarza z Wałcza, zwycięskiej walce z Marco Huckiem oraz pojedynku z Oleksandrem Usykiem.
Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) i Przemysław Runowski (11-0, 2 KO) przebywają od kilku dni w Zakopanem, gdzie wspólnie budują formę przed galą w Międzyzdrojach. 20 sierpnia w miejscowym Amfiteatrze Szeremeta zmierzy się z byłym mistrzem świata Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO), z kolei Runowski czeka jeszcze na potwierdzenie nazwiska swojego drugiego tegorocznego rywala. W Zakopanem nad ich formą czuwają Fiodor Łapin i Paweł Gasser.
Już 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) w swojej drugiej obronie pasa WBO wagi junior ciężkiej zmierzy się z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Wielkie walki zawsze wiążą się z wielką promocją, a ta wymaga zaangażowania pięściarzy do zajęć, z którymi na co dzień nie mają zbyt wiele do czynienia. "Główka" o tym, że praca na planie filmowym wcale nie jest łatwa, przekonał się podczas kręcenia klipu reklamowego dla telewizji Polsat...
Zapraszamy do zapoznania się z materiałem autorstwa "To Jest Boks" o Kamilu Szeremecie (13-0, 2 KO), który 20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO).
20-letni Filipińczyk Elmo Traya (11-1, 8 KO) będzie przeciwnikiem Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO) podczas zaplanowanej na 20 sierpnia gali w Międzyzdrojach - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, jeden z organizatorów imprezy.
Rodak Manny'ego Pacquiao na zawodowych ringach boksuje od maja 2013 roku. Filipińczyk ostatni raz boksował w lutym, a we wszystkich bokserskich rankingach jest notowany wyżej od Polaka.
Głównym wydarzeniem kolejnej edycji imprezy organizowanej w Amfiteatrze w Międzyzdrojach będzie pojedynek z udziałem Kamila Szeremety (13-0, 2 KO). Podczas sierpniowej gali zobaczymy także walki Kamila Młodzińskiego (8-0-1, 5 KO) z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO) oraz Przemysława Zyśka (1-0, 1 KO) z Tomaszem Piątkiem (1-0-1, 0 KO).
- Ustalamy już taktykę, wchodzimy w sparingi, wszystko idzie w dobrą stronę - mówi Polsatsport.pl Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO), który 20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Do tego pojedynku białostoczanin po raz pierwszy przygotowuje się z Fiodorem Łapinem.
- Trener Łapin widzi we mnie potencjał i to mi się podoba. Jest ciężka praca, są zasady, które trener narzuca, ale tak właśnie powinno być. Pięć dni w tygodniu jestem teraz w Warszawie, a na weekendy zjeżdżam do Białegostoku - mówi Szeremeta, który po raz pierwszy na zawodowych ringach zmierzy się z byłym mistrzem świata.
- Wiem, że Ouma ciężko trenuje, żeby skopać mi tyłek. Taktyka na walkę? Przekonacie się 20 sierpnia. My pracujemy nad tym, żeby wypaść jak najlepiej - podsumowuje pięściarz z Białegostoku.
Na kolejnej edycji imprezy organizowanej w Amfiteatrze w Międzyzdrojach zobaczymy także walkę Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO) z Elmo Trayą (11-1, 8 KO). Podczas Seaside Boxing Show kibice obejrzą również pojedynki Kamila Młodzińskiego (8-0-1, 5 KO) z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO) oraz Przemysława Zyśka (1-0, 1 KO) z Tomaszem Piątkiem (1-0-1, 0 KO).
- Do każdej walki przygotowuję się jakby była tą najważniejszą - mówi blogowi "Wokół Ringu" Piotr Gudel (4-1-1, 0 KO), który 20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach zmierzy się po raz drugi z Krzysztofem Rogowskim (10-19, 5 KO). Końcowy etap przygotowań do tego pojedynku Gudel spędzi w Radomiu, pracując na sali treningowej z Adamem Jabłońskim.
Jak idą przygotowania do tej walki? Jesteś zadowolony z rywala? Dlaczego tak długo trwałą twoja przerwa od ostatniej walki? Piotr Gudel: Przygotowania trwają już od jakiegoś miesiąca do tej walki, ale w treningu jestem cały czas. Od poniedziałku jadę na resztę przygotowań do Radomia do trenera Jabłońskiego. Tam skupimy się na sparingach i przygotowaniach taktycznych pod tą walkę. A czy jestem zadowolony to może nie do końca, bo chciał bym się rozwijać. Co raz walczyć z innymi zawodnikami, ale no cóż rewanż też nie jest zły bo to w końcu walka.
Powiedziałeś, że tym razem rozegrasz pojedynek z Rogowskim mądrzej. Sam przyznałeś, że masz nadzieję, iż po tej walce twoja kariera nabierze rozpędu.To sprawia, że ten rewanżowy pojedynek z Krzysztofem Rogowskim jest najważniejszy jak dotąd w twojej karierze? Tak, bo wyciągam wnioski z poprzedniej walki i chcę wyeliminować moje błędy i zaprezentuję się z jak najlepszej strony. Po każdej walce mam taką nadzieję ale to nie ode mnie do końca zależy. Ta walka jest ważna jak każda inna. Do każdej walki przygotowuję się jakby była tą najważniejszą.
Ponad trzy lata minęło od twojego zawodowego debiutu. Przez ten okres stoczyłeś tylko sześć walk. Jesteś zadowolony z przebiegu twojej kariery jak na razie? Czy trochę inaczej sobie to wyobrażałeś, kiedy przechodziłeś na zawodowstwo? Nie do końca, ale jestem bo mogło by być jeszcze gorzej. Wyobrażałem to sobie, że będę boksował co 2-3 miesiące, ale czas pokazał, że wszystko ładnie wygląda tylko w TV. Jednak nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło.
Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) rozpoczyna kolejny tydzień sparingów przed walką z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie dziesięciu rund 20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach.
- Pierwsze sparingi odbyłem podczas obozu w Zakopanem. Teraz wróciliśmy do Warszawy i będę miał do dyspozycji nowych sparingpartnerów. Obóz w górach dał mi w kość, ale musi być ciężko podczas przygotowań, żeby walka była już przyjemnością - mówi Szeremeta, który kilka tygodni temu rozpoczął współpracę z Fiodorem Łapinem, głównym szkoleniowcem grupy Sferis KnockOut Promotions.
- Jestem bardzo zadowolony, że trener Łapin zgodził się na współpracę ze mną. Treningi z nim są świetnie zorganizowane, wszystko jest bardzo profesjonalne, a ja mogę skupić się wyłącznie na boksie. To też dużo mi daje - ocenia pięściarz z Białegostoku.
W Warszawie Szeremeta będzie sparował m.in. z Faroukiem Daku (20-10-1, 9 KO), który na co dzień boksuje w wyższej kategorii wagowej i ma na koncie m.in. pojedynek z Dariuszem Sękiem.
Na kolejnej edycji imprezy organizowanej w Amfiteatrze w Międzyzdrojach zobaczymy także walkę Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO) z Elmo Trayą (11-1, 8 KO). Podczas Seaside Boxing Show kibice obejrzą również pojedynki Kamila Młodzińskiego (8-0-1, 5 KO) z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO) oraz Przemysława Zyśka (1-0, 1 KO) z Tomaszem Piątkiem (1-0-1, 0 KO).
Coraz bliżej tradycyjna letnia gala w Międzyzdrojach, która w tym roku odbędzie się 20 sierpnia. W walce wieczoru nadmorskiej imprezy wystąpi niepokonany Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO), który skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Dla zawodnika z Białegostoku będzie to pierwszy występ, do którego przygotowywał się pod okiem trenera Fiodora Łapina.
W Międzyzdrojach bardzo trudny sprawdzian czeka też Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO), który za rywala miał będzie Filipińczyka Elmo Trayę (11-1, 8 KO). Wcześniej dojdzie też do trzech ciekawych polsko-polskich konfrontacji, a imprezę rozpocznie pojedynek w kategorii ciężkiej. Cała karta walk gali w Międzyzdrojach poniżej.
1. Siergiej Werwejko - Władimir Gonczarow (6 rund, waga ciężka) 2. Piotr Gudel - Krzysztof Rogowski (4 rundy, waga piórkowa) 3. Przemysła Zyśk - Tomasz Piątek (6 rund, waga super półśrednia) 4. Tomasz Król - Kamil Młodziński (6 rund, waga super lekka) 5. Przemysław Runowski - Elmo Traya (10 rund, waga super lekka) 6. Kamil Szeremeta - Kassim Ouma (10 rund, waga średnia)
Kilka tygodni temu Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) rozpoczął współpracę z Fiodorem Łapinem. Pierwszy test nowego duetu przypadnie na 20 sierpnia i galę w Międzyzdrojach, gdzie Szeremeta skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO).
20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z białostoczaninem, który po raz pierwszy do pojedynku szykuje się pod okiem trenera Fiodora Łapina.
Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) zakończył sparingi przed walką z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Pojedynek będzie głównym wydarzeniem zaplanowanej na 20 sierpnia gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach.
W ostatnich tygodniach 26-latkowi w szlifowaniu formy pomagali przede wszystkim Norbert Dąbrowski (18-4-1, 7 KO) oraz Farouk Daku (20-10-1, 9 KO), który podobnie jak Ouma urodził się w Ugandzie.
Szeremeta do tego występu po raz pierwszy przygotowywał się w Warszawie pod skrzydłami Fiodora Łapina. W narożniku zawodnika z Białegostoku w ostatnich walkach pojawiał się Andrzej Liczik.
W Międzyzdrojach dojdzie także m.in. do walki Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO) z Elmo Trayą (11-1, 8 KO) oraz Przemysława Zyśka (1-0, 1 KO) z Tomaszem Piątkiem (1-0-1, 0 KO).
20 sierpnia na gali w Międzyzdrojach dojdzie do rewanżowego pojedynku Piotra Gudela (4-1-1, 0 KO) z Krzysztofem Rogowskim (10-19, 5 KO). 26-latek z Białegostoku przygotowywał się do tej walki w Radomiu.
Młodzieżowy pas WBC Intercontinental będzie stawką sobotniej walki Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO) z Elmo Trayą (11-1, 8 KO) - poinformował na Twitterze Andrzej Wasilewski, promotor polskiego pięściarza.
Walka 22-letniego "Kosiarza" z 20-letnim Filipińczykiem będzie jedną z głównych atrakcji gali w Międzyzdrojach. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.
Runowski, który w marcu pokonał wymagającego Carela Sandona, ma już na koncie wywalczony młodzieżowy pas WBC Silver. Głównym wydarzeniem imprezy Seaside Boxing Show będzie pojedynek Kamila Szeremety (13-0, 2 KO) z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO).
W sobotę na gali w Międzyzdrojach niepokonany Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Kassimem Oumą (29-9-1, 18 KO). Pięściarz z Ugandy imponuje nie tylko swoimi ringowymi osiągnięciami, ale także życiorysem, który był tak bogaty w dramatyczne wydarzenia, że doczekał się filmu dokumentalnego.
20 sierpnia w Międzyzdrojach kolejną walkę stoczy boksujący w kategorii średniej Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO). Białostoczanin po raz pierwszy do swojego występu przygotowywał się pod okiem Fiodora Łapina, jednak jak przyznaje ze względu na fakt, że współpracę z nowym trenerem rozpoczął zaledwie kilka tygodni przed występem, na razie nie będzie w jego boksie widać wielkich rewolucji.
- Trener doradził mi korektę ustawienia, żebym bardziej "usiadł" na tylnej nodze, bo nie mam dobrej pozycji do zadawania ciosów - zdradził białostoczanin w studio "Punchera".
- Chcemy też zadawać dynamiczniejsze i mocniejsze ciosy dzięki skrętowi bioder. Na razie trener nie chce mi niczym więcej zaprzątać głowy, bo mieliśmy za mało czasu - dodał Szeremeta, który krzyżując rękawice z byłym mistrzem świata Kassimem Osumą (29-9-1, 18 KO) po raz pierwszy w karierze zaprezentuje się w walce wieczoru.
W Międzyzdrojach bardzo trudny sprawdzian czeka też Przemysława Runowskiego (11-0, 2 KO), który za rywala miał będzie Filipińczyka Elmo Trayę (11-1, 8 KO). Wcześniej dojdzie też do trzech ciekawych polsko-polskich konfrontacji, a imprezę rozpocznie pojedynek w kategorii ciężkiej.
22 października na gali w Wieliczce trzecią tegoroczną walkę ma stoczyć Krzysztof Zimnoch (19-1-1, 13 KO) - zdradził w magazynie "Puncher" Tomasz Babiloński, jeden z promotorów pięściarza.
Boksujący w kategorii ciężkiej Zimnoch od roku do swoich walk przygotowuje się w Londynie, ale niedawno zmienił trenera. CJ Husseina zastąpił były angielski pięściarz Richard Williams.
W Wieliczce Zimnoch boksował także rok temu, kiedy to wrócił do boksu po dwuletniej przerwie, wygrywając przed czasem z Gbengą Oluokunem. Białostoczanin ostatni raz boksował w maju.
Już w najbliższy wtorek dojdzie do kolejnego spotkania promocyjnego mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) i niepokonanego na zawodowych ringach złotego medalisty olimpijskiego Oleksandra Usyka (9-0, 9 KO), którzy 17 września na gali Polsat Boxing Night w Gdańsku skrzyżują rękawice w mistrzowskim pojedynku.
23 sierpnia w Warszawie Głowacki i Usyk wezmą udział we wspólnej konferencji prasowej i zaprezentują się podczas treningu medialnego.
Imprezy z udziałem pięściarzy rozpoczną się godzinie 15.30 w restauracji U Fukiera, Rynek Starego Miasta 27. Trening medialny będzie otwarty dla kibiców. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy!
Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) i Kassim Ouma (29-9-1, 18 KO) zmieścili się w limicie wagi średniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach.
Polak wniósł na wagę 72,2 kg, zaś były mistrz świata wagi super półśredniej 72,5 kg. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund. Transmisja gali w sobotę od godz. 20.00 w Polsacie Sport oraz od godz. 23.10 w Polsacie.
Pozostałe wyniki ważenia: Przemysław Runowski (63,5 kg) - Elmo Traya (63,1 kg), walka o pas WBC Youth Inter-Continental Kamil Młodziński (65,7 kg) - Krzysztof Szot (66 kg) Przemysław Zyśk (68,9 kg) - Tomasz Piątek (68,3 kg) Piotr Gudel (56,5 kg) - Krzysztof Rogowski (57,2 kg) Sergiej Werwejko (107,2 kg) - Artsiom Czarniakiewicz (96,2 kg)
Doświadczony Krzysztof Szot (19-18-1, 5 KO) będzie ostatecznie rywalem Kamila Młodzińskiego (8-0-1, 5 KO) podczas sobotniej gali w Międzyzdrojach. Szot w tym pojedynku zastąpił kontuzjowanego Tomasza Króla.
Różni bokserzy występowali w Polsce. I wybitni i prymitywni jak puszki soku pomidorowego. Ale takiego jak Kassim Ouma, który w sobotę walczy w Międzyzdrojach z Kamilem Szeremetą jeszcze nie było. Transmisja gali w sobotę od 20:00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight.
Ouma to „dziecko wojny” z Ugandy. Porwany jako dzieciak przez rebeliantów Yoweriego Musevaniego (późniejszego prezydenta Ugandy) już jako 8-latek został nauczony zabijania. „Tu nie ma ani taty ani mamy. Kto zapłacze, już jest martwy. Jak ty nie zabijesz, to zabiją ciebie” - zapowiedzieli mu dorośli bandyci. No i Kassim nauczył się zabijać.
- Uderzałem w kark, żeby od razu zabić. Z silniejszymi mężczyznami radziłem sobie tak, że wieszałem ich za jądra. Wisieli dopóki nie umarli. Uważałem wtedy, że torturowanie jest zabawne. Byłem młody. Dziś się wstydzę i modlę, aby Bóg mi wybaczył – opowiadał w filmie Kassim – Marzenie Boksera”.
Ile osób Ouma zabił? Tego nigdy nie powiedział. Ale przyznał, że zdarzyło mu się siedzieć na stosie trupów i palić cygaro.
Przemysław Runowski (11-0, 2 KO) i Elmo Traya (11-1, 8 KO) zmieścili się w limicie wagi super lekkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą w Międzyzdrojach. Stawką pojedynku będzie młodzieżowy pas WBC Inter-Continental.
Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) i Kassim Ouma (29-9-1, 18 KO) zmieścili się w limicie wagi średniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach. Polak wniósł na wagę 72,2 kg, zaś były mistrz świata wagi super półśredniej 72,5 kg.
Jutro na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach były mistrz świata wagi super półśredniej Kassim Ouma (29-9-1, 18 KO) zmierzy się z Kamilem Szeremetą (13-0, 2 KO). Dla Polaka będzie to najtrudniejszy test na zawodowych ringach.
- Gienadij Gołowkin wcale nie tak mocno. Dosyć mocno, ale nie bardzo mocno - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl były mistrz świata wagi super półśredniej Kassim Ouma (29-9-1, 18 KO), który dziś na gali w Międzyzdrojach zmierzy się z Kamilą Szeremetą (13-0, 2 KO).
Transmisja z gali Międzyzdrojach od godz. 20.00 w Polsacie Sport i od godz. 23.10 w Polsacie
Piotr Gudel (5-1-1, 1 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Krzysztofa Rogowskiego (10-20, 5 KO) na gali w Międzyzdrojach. Po zakończeniu czterech rund dwóch sędziów punktowało 39-38 dla Gudela, a trzeci arbiter wypunktował remis 38-38.
Pojedynek lepiej rozpoczął Gudel, który punktował swojego rywala, jednak w drugim starciu doznał kontuzji prawej ręki i walka trochę wyrównała. Było to rewanżowe starcie tych pięściarzy. Półtora roku wcześniej także na punkty wygrał Gudel.
W pojedynku otwierającym galę Seaside Boxing Show boksujący w kategorii ciężkiej Sergiej Werwejko (2-0, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Artsioma Czarniakiewicza (2-13, 2 KO).
W pojedynku wagi super półśredniej na gali w Międzyzdrojach Przemysław Zyśk (2-0, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Tomasza Piątka (1-1-1, 0 KO). Po sześciu rundach sędziowie zgodnie wypunktowali wysokie zwycięstwo pięściarza z Ostrołęki.
Walka od początku przebiegała pod dyktando Zyśka, który był szybszy i aktywniejszy od zawodnika z Radomia. "Ostrołęcki Taran" wywierał presję na rywalu boksującym z odwrotnej pozycji, a ten nie potrafiąc poradzić sobie z agresją przeciwnika bardzo często ratował się klinczem.
W efekcie Piątek stracił dwa punkty za przytrzymywanie rywala i był bliski przegranej przez dyskwalifikację. Walczący o przetrwanie pięściarz z Radomia ostatecznie dotrwał do końcowego gongu, jednak nie miał w tym pojedynku nic do powiedzenia.
Kamil Młodziński (8-0-2, 5 KO) zremisował z Krzysztofem Szotem (19-18-2, 5 KO) na gali Seaside Boxing Show. Po finałowym gongu dwóch sędziów punktowało 57-57, zaś trzeci arbiter wskazał na przewagę Młodzińskiego 58-56.
Pojedynek od początku miał wyrównany przebieg. Szot, który przyjął ten pojedynek z małym wyprzedzeniem zaskoczył dobrą formą i nie odstawał od dużo młodszego rywala.
Walka nie toczyła się w szybkim tempie, a obaj pięściarze wyczekiwali na wzajemne błędy. Ostatecznie sędziowie orzekli o remisie i niewykluczone, że za kilka miesięcy zobaczymy tych zawodnikó w ringu ponownie.
W pojedynku poprzedzającym główne wydarzenie gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach, Przemysław Runowski (12-0, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Elmo Trayę (11-2, 8 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 100-90, 99-91 i 99-92.
Runowski od pierwszego gongu panował nad sytuacją między linami, nie śpieszył się ze swoimi akcjami i był precyzyjny w ataku. Traya próbował odpowiadać seriami uderzeń, ale "Kosiarz" dobrze się bronił i nie dopuszczał do nerwowych sytuacji.
Z upływem kolejnych rund przewaga Polaka robiła się coraz bardziej wyraźna, a Filipińczyk przyjmował sporo ciosów. Runowski bił w różnych płaszczyznach i cały czas był bardzo konsekwentny, trzymając się planu taktycznego. Dzięki tej wygranej Polak zdobył młodzieżowy pas WBC Inter-Continental wagi super lekkiej.
Kamil Szeremeta (14-0, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata wagi super półśredniej Kassima Oumą (29-10-1, 18 KO) w głównym wydarzeniu gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 100-90, 99-91 i 98-92.
Polak od początku był bardzo aktywny, zadawał dużo ciosów i zapychał rywala swoimi akcjami. Ouma próbował rozpocząć spokojnie, ale walczący agresywnie Szeremeta nie pozwalał mu nawet na chwilę odpoczynku.
Pięściarz z Ugandy obudził się w szóstej odsłonie i wtedy starał się dotrzymywać kroku Polakowi, ale sił starczyło mu tylko na kilka minut. Od ósmej odsłony Szeremeta ponownie zaczął dominować, a porozbijany mocno Ouma myślał nawet o wycofaniu się z walki.
Dla Szeremety była to druga tegoroczna wygrana. Po raz pierwszy w narożniku pięściarza z Białegostoku stanął Fiodor Łapin.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z boksującym w wadze średniej Kamilem Szeremetą (14-0, 2 KO), który w wczoraj na gali w Międzyzdrojach pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata Kassima Oumę (29-10-1, 18 KO)
Tylko 26 dni pozostało do znakomicie zapowiadającej się walki o pas WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy broniącym tytułu Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i niepokonanym na zawodowych ringach złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). O tym, w jakiej formie znajdują się obecnie obaj pięściarze, przekonać się będzie można już jutro.
We wtorek 23 sierpnia grupy Sferis KnockOut Promotions i Babilon Promotion organizują w Warszawie konferencję prasową i treningi pokazowe z udziałem Głowackiego i Usyka. Impreza będzie otwarta dla kibiców. Start o godz. 15.30 w restauracji "U Fukiera", Rynek Starego Miasta 27.
Pojedynek Krzysztofa Głowackiego z Oleksandrem Usykiem będzie główną atrakcją kolejnej gali Polsat Boxing Night zaplanowanej na 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA.
Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) jest jedynym Polakiem, którego nazwisko znalazło się na przygotowanej przez portal worldboxingnews.net liście najlepszych pięściarzy globu bez podziału na kategorie wagowe.
Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej uplasował się na ostatniej - 50. pozycji opublikowanego dziś rankingu P4P. Wyżej od "Główki" sklasyfikowani zostali m.in. dwaj jego konkurenci z dywizji do 200 funtów - Denis Lebiediew (35. miejsce) i pokonany przez Polaka w sierpniu ubiegłego roku Marco Huck (45).
Rankingowi World Boxing News przewodzi Floyd Mayweather Jr, którego nazwisko figurować będzie w zestawieniu jeszcze do września (gdy minie rok od momentu zakończenia przez niego sportowej kariery). Kolejne lokaty zajmują: Roman Gonzalez, Gienadij Gołowkin, Terence Crawford i Siergiej Kowaliow.
Złoty medalista olimpijski Oleksandr Usyk (9-0, 9 KO) przyleciał dzisiaj w godzinach porannych do Warszawy i po kilku godzinach wizyty w Polsce został poddany próbie antydopingowej. 17 września na gali Polsat Boxing Night w ERGO Arenie pięściarz z Ukrainy skrzyżuje rękawice z mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO).
- Nie było to dla mnie żadne zaskoczenie. Walczymy o mistrzostwo świata, więc jest to naturalne, że jesteśmy poddawani testom i musimy być w każdym momencie gotowi na taką wizytę. W żaden sposób nie wywołało to u mnie nerwów. Oddałem materiał do próbki i rozeszliśmy się - zdradził Usyk w magazynie sportów walki "Puncher".
We wtorek Ukrainiec po raz kolejny stanie twarzą w twarz z Głowackim podczas konferencji prasowej organizowanej o godz. 15.30 w restauracji "U Fukiera", Rynek Starego Miasta 27. Wstęp na imprezę jest wolny.
Słynny amerykański sędzia, członek Bokserskiej Galerii Sław, Robert Byrd poprowadzi zaplanowany na 17 września w Gdańsku pojedynek o tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).
Na punkty walkę oceniać będą: Adalaide Byrd (USA), Ferenc Budai (Węgry) i Mickey Vann (Wielka Brytania). Jako nadzorcę technicznego dla mistrzowskiego starcia federacja WBO wyznaczyła Istvana Kovacsa (Węgry).
Starcie z niepokonanym na zawodowych ringach złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem będzie dla Krzysztofa Głowackiego drugą obroną tytułu wywalczonego w sierpniu ubiegłego roku w walce z Marco Huckiem. Pierwsza, przeciw Steve'owi Cunninghamowi, zakończyła się dla Polaka zwycięstwem na punkty.
17 września na gali Polsat Boxing Night w ERGO Arenie kolejną zawodową walkę stoczy Michał Cieślak (13-0, 9 KO) - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, jeden z promotorów pięściarza.
27-letni pięściarz z Radomia w tym roku zanotował już dwie wygrane, pokonując przed czasem Aleksandra Kubicza oraz byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Francisco Palaciosa. Wrześniowym rywalem Cieślaka może być Amerykanin Eric Fields (24-4, 16 KO), który wiosną boksował w Polsce z Mateuszem Masternakiem.
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego ze złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem. Podczas tej samej gali o mistrzostwo świata WBC wagi super półśredniej zaboksują Ewa Piątkowska i Aleksandra Magdziak Lopes.
- Nie dopinguję się, nie mam się czego bać - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Oleksandr Usyk (9-0, 9 KO), który 17 września na gali Polsat Boxing Night skrzyżuje rękawice z mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO). W poniedziałek Ukrainiec przeszedł kontrolę antydopingową przed tym pojedynkiem.
W Warszawie przeszedł pan kontrolę antydopingową. Ołeksandr Usyk: W porządku. Niech mnie badają. Dam im tyle próbek, ile potrzebują. Nie dopinguję się, nie mam się czego bać.
A czy po czołowych bokserach wagi cruiser i ciężkiej widać, że... Że coś jedzą?
Szczególnie owoce. Prędzej czy później każdy, kto gra nieuczciwie, wpadnie.
A nie jest tak, że można przewalczyć całą karierę bez żadnej wpadki? Nie wiem, może. Życie jest jak ogromny supermarket. Możesz po nim chodzić, wybierać wszystko, na co masz ochotę. Na końcu i tak przyjdzie ci za to zapłacić.
Mistrzem świata WBA i WBO wagi ciężkiej jest Tyson Fury. Czekamy na jego rewanż z Władymirem Kliczką. Brytyjczyk przesadza, pokazując wielki brzuch albo idąc na imprezę z kibicami? Fury to duży dzieciak. Mówi, że jest cygańskim baronem, więc może i powinien mieć duży brzuch, a wlewanie w niego piwa też jest wskazane. Żartuję. Pewnie to niedobrze, że tak się zachowuje, ale to nasz problem. To nam się nie podoba, a on o nas w ogóle nie myśli. Nie sądzę, że to zły człowiek. Może lubi się tak zachowywać? Stworzył nas jeden Bóg, tylko on może nas oceniać. Każdy odpowie za swoje czyny.
Mistrz ma nie tylko nokautować rywali, ale i dawać przykład młodzieży? Tak powinno być. W naszym świecie dzieciaki patrzą na tych, których osiągnęli sukces. Na modnych artystów, wielkich sportowców, sławnych ludzi. Podziwiają ich. Jeśli mistrz świata wagi ciężkiej pokazuje, że liczy się zabawa, to jakiś chłopak zacznie go naśladować. Pomyśli, że on też tak chce. A przecież najpierw trzeba coś osiągnąć, potem się bawić. Trzeba uważać na to, co się robi i mówi. Dzieci patrzą.
Eric Fields (24-4, 16 KO) będzie prawdopodobnie przeciwnikiem boksującego w wadze junior ciężkiej Michała Cieślaka (13-0, 9 KO) na gali Polsat Boxing Night 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA - poinformował na Twitterze promotor Tomasz Babiloński.
34-letni Fileds, mający w swoim rekordzie pojedynki z takimi zawodnikami jak Yunier Dortricos, Ilunga Makabu czy Ola Afolabi w swoim ostatnim występie, w kwietniu, przegrał na punkty z Mateuszem Masternakiem. Cieślak po raz ostatni wychodził do ringu w maju, pokonując Aleksandra Kubicha.
Głównym wydarzeniem wrześniowej gali Polsat Boxing Night w Gdańsku będzie pojedynek o mistrzostwo świata kategorii junior ciężkiej federacji WBO pomiędzy Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).
Pod hasłem "Noc Mistrzów" jest anonsowana zaplanowana na 17 września w Gdańsku gala Polsat Boxing Night. Głównym wydarzeniem imprezy będzie walka o pas WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).
Zanim do ringu w gdańskiej hali ERGO ARENA wyjdą Głowacki i Usyk, kibice obejrzą aż trzy inne starcia o mistrzowskie tytuły. O pas mistrza Polski kategorii ciężkiej zaboksują Andrzej Wawrzyk (32-1, 18 KO) i Albert Sosnowski (49-7-2, 30 KO), w boju o młodzieżowy czempionat federacji WBC wagi super półśredniej walczyć będą Patryk Szymański (16-0, 9 KO) z Argentyńczykiem Jose Antonio Villalobosem (9-1-2, 5 KO), zaś w pojedynku o mistrzostwo świata WBC kobiet tej samej kategorii rękawice skrzyżują Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO) i Aleksandra Magdziak Lopes (16-2-3, 1 KO).
Kartę walk imprezy uzupełnią dwie bardzo ciekawie zapowiadające się konfrontacje - Paweł Stępień (4-0, 4 KO) kontra Norbert Dąbrowski (18-4-1, 7 KO) i (prawdopodobnie) Michał Cieślak (13-0, 9 KO) vs Eric Fields (24-4, 16 KO).
Nikogo nie trzeba specjalnie namawiać - Głowacki kontra Usyk na Polsat Boxing Night to wielka walka, wyjątkowa dla nas wszystkich gala - mówi Leon Margules, współpromotor mistrza świata WBO, który oprócz oceny walki "Główki", skomentował także występ w Gdańsku Patryka Szymańskiego oraz powrót do treningów w USA innego swojego podopiecznego, Artura Szpilki.
Przemek Garczarczyk: Głowacki - Usyk: obowiązkowy rywal rankingu WBO… ale obowiązkowych rywali też można omijać. Wam na tym nie zależało... Leon Margules: Bo wspólnie z moimi partnerami w Polsce, Andrzejem Wasilewskim, Piotrem Wernerem i Tomaszem Babilońskim chcieliśmy zrobić walkę dwóch najlepszych junior ciężkich na świecie. Czy mogliśmy to zrobić w USA? Oczywiście - nazwisko Głowacki, po takich walkach, jakie dał na otwartej TV w Stanach, jest nazwiskiem mocno rozpoznawalnym. Nie byłoby z tym żadnego problemu. Ale po dwóch obronach tytułu WBO na wyjeździe - z Marco Huckiem i Steve Cunninghamem - byliśmy coś winni Głowackiemu. I oczywiście polskim kibicom.
Skala trudności: mistrz olimpijski Usyk, mistrz świata zawodowców Głowacki. Stawiacie na doświadczenie. Moim zdaniem, na tym najwyższym poziomie sportowym, najważniejsze dla klasy pięściarza jest przejście przez trudne próby, przez kryzys, jako zwycięzca. Głowacki zdał ten egzamin. Usyk go jeszcze nie miał.
Jakim testem będzie dla Patryka Szymańskiego walka o młodzieżowe mistrzostwo świata? Wilky Campfort to inna półka niż Jose Villalobos. Na pewno, ale Villalobos ma 22 lata, wygrał trzy ostatnie walki, czyli ma się o co bić. Dla Patryka jest to - podobnie jak dla Główki - okazja do pokazania się kibicom po walkach w USA. Do tego jestem ciekaw, jak poradzi sobie z presją walki na wielkiej gali, gdzie każdy będzie śledził jego krok. To test czy Szymański będzie się potrafił wyłączyć, skoncentrować tylko na robocie, która jest przed nim. Do tego, dla młodego pięściarza, bardzo ważna jest aktywność, możliwość przygotowania do następnej walki w USA. Tutaj będzie czekał bardzo wymagający rywal, kamery TV. Oczekujemy, że z każdą walką będzie coraz lepszy. Patryk na razie nas nie zawodzi.
Głowacki, Szymański już 17 września na Polsat Boxing Night, a "The Pin" Szpilka już domaga się Jerrella Millera... Szpila się nigdy nie zmieni. Dobrze, że chce wielkich walk, ale jeszcze musi być ktoś... kto za te wielkie walki zapłaci. Nic nie jest łatwe. Na przykład w Nowym Jorku ubiezpiecznie gali podskoczyło do miliona dolarów... za pięściarza. Czyli na przykład gala z ośmioma pojedynkami, to około 200 tys. dolarów wydatku dla promotora. I jeszcze trzeba znaleźć ubezpieczalnię, które weźmie na siebie takie ryzyko. Dlatego na przykład we wrześniu nie ma w Nowym Jorku choćby jednej pięściarskiej imprezy. Artur? Dopiero wrócił na treningi do Houston, miał bardzo długą przerwę, leczył kontuzje. Czy będzie od razu tak dobry, żeby dać mu rywala z czołówki? Czy może będzie potrzebował "przejściowej" walki, żeby test był na ringu, a nie na sali treningowej? Tego na razie nikt nie wie. Łącznie z Ronnie Shieldsem, jego trenerem.
Strona Polsatsport.pl poinformowała, że, jest już pewne, że Amerykanin Eric Fields (24-4, 16 KO) będzie przeciwnikiem Michała Cieślaka (13-0, 9 KO) podczas zaplanowanej na 17 września gali Polsat Boxing Night w trójmiejskiej ERGO Arenie. Organizatorzy najdroższej imprezy w historii polskiego boksu zaprzeczają jednak, że rozmowy w sprawie zakontraktowania rywala dla Cieślaka zostały już sfinalizowane.
27-letni pięściarz z Radomia w tym roku zanotował już dwie wygrane, pokonując przed czasem Aleksandra Kubicha oraz byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Francisco Palaciosa. Znany z mocnego uderzenia Eric Fields wiosną boksował już w Polsce, krzyżując rękawice z Mateuszem Masternakiem.
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego ze złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem. Podczas tej samej gali o mistrzostwo świata WBC wagi super półśredniej zaboksują Ewa Piątkowska i Aleksandra Magdziak Lopes.
Pierwsza w historii polskiego boksu zawodowego mistrzyni Europy Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO) zakończyła kolejny tydzień spraringów przed pojedynkiem o mistrzostwo świata WBC wagi super półśredniej z Aleksandrą Magdziak Lopes (16-3-2, 1 KO). Pięściarki skrzyżują rękawice 17 września na gali Polsat Boxing Night w ERGO Arenie.
- Jestem teraz w najcięższej fazie przygotowań. Toczę sparingi tak długie i tak ciężkiej jak moja najbliższa walka. Jestem już spokojna, bo wiem, że nawet jeśli pojdynek będzie miał intensywny przebieg, to będę miała siły do samego końca - tłumaczy Polsatsport.pl Piątkowska, która do tej pory korzystała z pomocy dwóch sparingpartnerek, a w najbliższych dniach powinna mieć do dyspozycji kolejną zawodniczkę.
- Aktualnie czuję zmęczenie przygotowaniami i pojawił się lekki dołek fizyczny. Ta właściwa forma zacznie przychodzić, kiedy zejdziemy z obciążeń i zaczniemy nabierać świeżości. W dzień walki to wszystko powinno wybuchnąć - przekonuje popularna "Tygrysica".
Do walki o pas WBC, który jest najbardziej prestiżowym trrofeum w zawodowym boksie kobiet, po raz pierwszy dojdzie na polskiej ziemi.
- Okazało się, że jest to talent na miarę mistrzostwa świata - mówi Polsatsport.pl Fiodor Łapin, trener Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO), który 17 września na gali Polsat Boxing Night w ERGO Arenie będzie bronił tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Główny szkoleniowiec wspomina początki współpracy z "Główką" i ocenia jego rozwój na przestrzeni lat.
Jak wspomina Pan pierwsze treningi z Krzysztofem Głowackim i jak znalazł się na treningu pod Pana skrzydłami? Fiodor Łapin: Bez przesady, pierwszych treningów oczywiście nie pamiętam. Pojawił się u nas na sali tak jak każdy inny pięściarz. Pierwszy powiedział mi o nim Andrzej Wasilewski. Wspomniał, że jest bojowy chłopak, ale ma problemy pozasportowe. Nie nazwał go chuliganem, ale powiedział, że trzeba na niego uważać. Wcześniej go nie widziałem w treningu. Na pierwszych zajęciach pokazał, że potrafi jednak braki techniczne nadrabiać charakterem i wolą walki.
Wiedział Pan od początku, że jest to pięściarz, który ma papiery mistrzowskie? Widział Pan w nim przyszłego mistrza świata? Trochę lat w tym boksie już siedzę i wiem, że najczęściej najbardziej utalentowani zawodnicy gdzieś przepadają. Z czasem po prostu przestają pracować i liczą tylko na swój talent. Do pewnego momentu to wystarcza, ale później przychodzi spotkanie ze ścianą i tak się kończą ich przygody. Wiedziałem, że Krzysiek ma charakter, a to u mnie jest najważniejsze. Od początku wykazywał chęć do ciężkiej pracy, miał mocną psychikę i chciałem sprawdzić jego skalę talentu. Okazało się, że jest to talent na miarę mistrzostwa świata.
Czego było więcej - talentu czy jednak ciężkiej pracy? Bez talentu nie można zostać mistrzem świata. Talent jednak bez ciężkiej, żmudnej i systematycznej pracy nie jest nic warty. Krzysiek poza salą niczym się nie wyróżniał, ale na sali stawał się kompletnie innym człowiekiem. Lubił przebywać na sali i przede wszystkim ciężko pracować.
Krzysiek nie wyróżniał się poza salą i był trochę człowiekiem drugiego planu. Widział Pan u niego złość, że nie jest numerem jeden w kategorii junior ciężkiej na sali? Myślę, że z tą skromnością Krzysztof chętnie wróciłby do tamtych czasów. Dzisiaj już chyba zrozumiał, że bez mediów i wywiadów po prostu boks zawodowy nie istnieje. On akceptował swoją pozycję i znał swoje miejsce w szeregu. Wiedział, że nie może dyktować warunków na sali. Teraz to już jest lider i ma do tego prawo. Wtedy robił to, co do niego należał i to, czego od niego wymagałem.
W sobotę do sprzedaży internetowej trafiła kolejna partia biletów na zaplanowaną na 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA galę Polsat Boxing Night, której główną atrakcją będzie pojedynek o mistrzostwo WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy broniącym tytułu Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i niepokonanym złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).
Polsko-ukraińska konfrontacja jest jednym z najbardziej wyczekiwanych tegorocznych wydarzeń w świecie zawodowego boksu. Obaj pięściarze kroczą do tej pory przez zawodowe ringi bez porażki. Karierą Ukraińca opiekują się słynni bracia Kliczko. Usyk do tej pory spłaca ich kredyt z nawiązką, wygrywając wszystkie profesjonalne walki przez nokaut.
Podczas gali w ERGO Arenie po raz pierwszy tego samego wieczoru na polskiej ziemi dojdzie do aż dwóch pojedynków o mistrzostwo świata. Tuż przed walką wieczoru w ringu pojawią Ewa Piątkowska i Aleksandra Magdziak Lopes, które zaboksują o mistrzostwo świata WBC w wadze super półśredniej. Piątkowska w ubiegłym roku została pierwszą Polką, która sięgnęła po zawodowe mistrzostwo Europy, a teraz ma szansę zostać pierwszą pięściarką znad Wisły, która zdobędzie pas mistrzowski World Boxing Council - najbardziej prestiżowe trofeum w kobiecym boksie.
W trójmieście kibice będą mogli także zobaczyć ciekawie zapowiadającą się konfrontację dwóch byłych pretendentów do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej - Andrzeja Wawrzyka oraz Alberta Sosnowskiego. Podczas Polsat Boxing Night do pojedynku o młodzieżowe mistrzostwo świata WBC w kategorii do 69 kg przystąpi niepokonany Patryk Szymański, który skrzyżuje rękawice z Argentyńczykiem Jose Antonio Villalobosem. Na gali w ERGO Arenie pokaże się także uważany przez wielu ekspertów za największy talent ostatnich lat w polskim boksie Paweł Stępień. Młody pięściarz wagi półciężkiej ze Szczecina do tej pory znokautował wszystkich swoich rywali, ale tym razem na jego drodze stanie dużo bardziej doświadczony Norbert Dąbrowski.
Bilety na najmocniej obsadzoną sportowo galę w historii polskiego boksu dostępne są na portalach Eventim.pl oraz Ebilet.pl.
"Usyk to precyzja, Głowacki jest dziki i grzmiący”; "Głowacki jest wzmocnioną granitem siłą natury"; "Wygrywając z Głowackim, Usyk chce pobić rekord Evandera Holyfielda" - w zagranicznych komentarzach związanych ze zbliżającą się bardzo szybko (17 września, ERGO Arena Gdańsk) walką Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) i obowiązkowego pretendenta do pasa WBO, Ukraińca Oleksandra Usyka (9-0, 9 KO) nie brakuje poetyckich porównań.
Matt McGrain (SweetScience): Usyk ma niezwykły balans, potrafiąc bić z praktycznie każdej pozycji (prawie jak Calzaghe, choć to nie ten poziom). Głowacki to pięściarz kontry. Usyk chce bić - Głowacki wyczekać uderzenie, oddać i zadać serię niszczących ciosów na tułów. Usyk to precyzja, Głowacki dziki i grzmiący, chcący wyczekać, a później dominować nad rywalem bezpośrednimi atakami, pięściarz. Ktoś będzie miał bardzo ciężką noc. Usyk jest szybki na nogach, co pozwala mu uciec, kiedy jest w trudnej sytuacji. To się znacznie starszemu Cunninghamowi nie udawało. Do tego bije mocniej, więc szczęka Głowackiego przejdzie trudny test - czy Polak, trafiany mocnymi uderzeniami, będzie w stanie skutecznie przeprowadzać akcje ofensywne? Jeśli tak, to nie powinien miec problemu z trafianiem Usyka na korpus, co sprawi, że końcowe rundy mogą być bardzo, bardzo interesujące. Glowacki nie bije "rozpoznawczych" uderzeń - bije ciosy, które mają swój cel, z różnych płaszczyzn. Usyk trafi (w Gdańsku) na rywala z najwyższej półki, który fauluje równie dobrze, jak walczy. Pomimo wszystko, spodziewam się triumfu Usyka. Głowacki wygrał z Cunninghamem ale - przynajmniej na moich kartach punktowych - potrzebował do tego wszystkich swoich nokdaunów. Pod dwoma warunkami: że wytrzyma ciosy na korpus i wytrzyma nerwowo. Nie mam większych wątpliwości co do pierwszego; to drugie okaże się dopiero w ringu. Ci, którzy będą na sali, będą nagrodzeni jedną z dwóch rzeczy: zobaczą wielką walkę albo narodziny potencjalnej gwiazdy. Albo dostaną obie z nich.
Zachary Alapi (Fansided): Usyk, podobnie jak Artur Beterbijew (którego pokonał na igrzyskach w Londynie), bardzo szybko wspinał się w zawodowych rankingach, wygrywając pas WBO Intercontinental. Podobnie jak Wasyl Łomaczenko, kolega z olimpijskiej reprezentacji Ukrainy, Usyk jest jednym z tych pięściarzy, którzy szybko chcą walczyć z najwybitniejszymi, osiągnąć światowy poziom. Jeśli Usyk ma "papiery" na przyszłego mistrza, to Głowacki jest wzmocnioną granitem siłą natury, a styl jego walki powinien odpowiadać temu, co pokazuje w ringu Usyk. Walka Głowacki - Usyk na pewno zakończy się nokautem i byłoby fascynujące przekonać się, czy Ukrainiec już na początku kariery będzie potrafił się wznieść na najwyższy poziom. Spodziewając się brutalnej akcji, potężnych ciosów i znanej wszystkim determinacji Głowackiego, nie można tej walki przecenić.
Derek Bonnett (SecondsOut): Głowacki zasługuje na same superlatywy za walkę z Huckiem, ale patrząc na przebieg tego pojedynku, równie dobrze można sobie wyobrazić inne jego zakończenie. Usyk jest na pierwszym miejscu wśród talentów/prospektów i ma wystarczająco dużo atutów by pozbawić Polaka przytomności i pasa.
Patrick McHugh (Boxing24): Najtrudniejsza walka dla Usyka od czasu, kiedy w 2003 roku został profesjonalistą. Usyk nie był jeszcze testowany, więc będzie interesujace jak poradzi sobie z Głowackim, uważanym przez cześć fanów boksu za najlepszego pięściarza wagi junior ciężkiej. (...) Mierzący 190 cm wzrostu Usyk będzie miał przewagę wzrostu i zasięgu ramion nad Głowackim, choć wygląda na to, że Głowacki bije mocniej. Usyk potrafi bardzo mocno uderzyć z lewej ręki, ale jest bardziej ekonomiczny w mocnych ciosach - lubi poczekać zanim mocno trafi. 29-letni Ukrainiec wydaje się mieć umiejętności, które pozwolą mu pokonać Głowackiego i rządzić przez długi czas w wadze junior ciężkiej. (...) By pokonać Polaka, Usyk będzie się musiał z nim bić, ponieważ sama przewaga zasięgu ramion nie wystarczy, żeby utrzymać mistrza świata w dystansie. Głowacki potrafi szybko skracać dystans walcząc przeciwko wyższym od siebie rywalom - robił to przeciwko Cunninghamowi przez całą walkę. Samo boksowanie może 17 września nie wystarczyć Usykowi do zwycięstwa
James Slater (EastSideBoxing): To będzie na pewno najlepsza walka wagi junior ciężkiej w 2016 i być może kandydat do walki roku. Usyk chce pobić rekord Evandera Holyfielda, który zdobył pas mistrza świata w dwunastej walce, po niezapomnianych 15 rundach z Dwightem Muhammadem Qawi. Co prawda nie ma zawodowego doświadczenia mistrza - nigdy nie walczył więcej niż 9 rund - ale wydaje się mieć ogólnie większe umiejętności... i ma znakomitą przeszłość amatorską. To może być walka ognia z ogniem albo pojedynek szachów – być może jedno i drugie. Głowacki będzie miał za sobą własnych kibiców, ale czy to będzie miało decydujące znaczenie? Jeśli Usyk nie będzie miał kłopotów w końcowych rundach, może wygrać na punkty. Ale z drugiej strony ciężko stawiać przeciwko Głowackiemu. Głowacki - Usyk: walka gdzie szanse są podzielone 50/50.
Eric Fields nie będzie jednak rywalem Michała Cieślaka (13-0, 9 KO) na gali Polsat Boxing Night 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA - zdradził w poniedziałkowym "Puncherze" promotor Andrzej Wasilewski. Współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions przyznał, że negocjacje z potencjalnymi przeciwnikami niepokonanego radomianina trwają, jednak nie chciał zdradzać żadnych konkretów.
- Jeszcze nie chcemy ogłaszać nazwiska. Poza Fieldsem planowaliśmy również występ m.in. Johnny'ego Mullera, ale ten nie był kompletnie zainteresowany walką na Polsat Boxing Night. Potrzebujemy dwa, trzy dni na dopięcie spraw kontraktowych, ale obiecujemy, że czeka nas konfrontacja dwóch naprawdę ciekawych, agresywnych pięściarzy - powiedział Wasilewski.
Główną atrakcją wrześniowej gali Polsat Boxing Night będzie pojedynek o pas WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy broniącym tytułu Krzysztofem Głowackim (9-0, 9 KO) i złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).
Na początku sierpnia rozpocząłeś współpracę z nowym trenerem. Twoim szkoleniowcem jest teraz były mistrz świata IBO w kategorii super półśredniej. Jak przebiegają treningi i przygotowania pod okien nowego trenera? Krzysztof Zimnoch: Tak. Nazywa się Richard Williams. To bardzo miły i uśmiechnięty człowiek. Dobrze nam się współpracuje. Po prostu robię to co mi mówi. Codziennie się czegoś uczę. Jestem zadowolony, nawet bardzo.
20 lutego na gali w Legionowie po raz pierwszy w karierze zawodowej walczyłeś o pas. Niestety nie będziesz zbyt dobrze wspominał tej walki. Przegrałeś przed czasem już w pierwszej rundzie z Mollo. Ta porażka jednak wydaję się, że nie odebrała ci twoich bokserskich marzeń. Sam powiedziałeś, że za kilka walk będziesz gotów walczyć z czołówką kategorii ciężkiej. Wciąż tak uważasz? Tak. Zostawiłem tą porażkę z tyłu i idę dalej do przodu. Codziennie się doskonale, mój boks staje się coraz lepszy, pracuje także nad ciałem. Mam nadzieję, że zobaczycie mnie lepszego w następnej walce pod każdym względem. Oczywiście powoli i do przodu.
Już chwilę po przegranej z Mollo mówiłeś i deklarowałeś swoją gotowość do rewanżu z Amerykaninem. Mike po wygranej z tobą pojechał na Ukrainę, gdzie przegrał pojedynek z Andriyem Rudenko. Podobno Mollo otrzymał ofertę rewanżowej walki z tobą. Jak myślisz, kiedy może dojść do tego rewanżu? Nie wiem, kiedy dojdzie do rewanżu. Wiem na pewno, że ten rewanż jest mi potrzebny. Na razie trenuje, robię postępy i muszę ciągle się uczyć. Dobrze, że Richard jest taki jaki jest. Zwraca uwagę na detale w mojej technice i ogólnie w tym co robię w ringu. To mi daje możliwość do rozwoju.
Czy możesz już potwierdzić, że kolejną walkę stoczysz na gali w Wieliczce? Podobno to właśnie pod ten termin walki się przygotowujesz? Z tego co mi wiadomo to będzie 22 Październik i to jest gala w Wieliczce.
Patrząc na czołówkę kategorii ciężkiej na świecie, gdzie aktualnie siebie plasujesz? Ten top dywizji ciężkiej jest już teraz w twoim zasięgu? Czy potrzebujesz jeszcze kilku walk, aby to stwierdzić? Wszyscy są w moim zasięgu. Potrzebuje kilku walk, żeby do nich się dobrać a nie żeby coś stwierdzić. Na pewno ciągle się uczę i rozwijam, więc to kwestia czasu.
Nie mógłbym cię nie zapytać o potencjalną walkę z Arturem Szpilką. Wiadomo, że teraz Artur idzie trochę inną drogą, amerykańską drogą. Myślisz, że kiedyś w przyszłości dojdzie do waszej walki? Tak. Oczywiście, że powinno do niej dojść. Kiedy? Nie teraz, bo to widocznie nie ten czas. Spokojnie. Ja osobiście poczekam na zaproszenie do tego pięknego tańca.
17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) stanie do drugiej obrony pasa WBO wagi junior ciężkiej. Rywalem Polaka będzie niepokonany na zawodowych ringach złoty medalista olimpijski Ukrainiec Oleksandr Usyk (9-0, 9 KO). Poznajcie ukraińskiego challengera!
Bokserski koniec lata zapowiada się na bardzo gorący. Podobnie jak jesień. Już w najbliższą sobotę walka Gołowkin - Brook, a tydzień później Głowacki - Usyk. Sierpień też był gorący, ale tylko w wydaniu olimpijskim, podczas igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie mieliśmy przecież kalendarzową zimę. Ale na wielkie, zawodowe kariery tych, którzy tam brylowali przyjdzie jednak trochę poczekać. Tym bardziej, że niektórzy z nich już dziś myślą o sukcesach na olimpijskim ringu w Tokio, za cztery lata.
Kto wie, być może szybciej usłyszymy o tych, którym w Rio nie było dane stanąć na najwyższym stopniu podium. Kandydatury są mocne: chociażby bezczelnie okradziony ze zwycięstwa w finałowym pojedynku wagi ciężkiej Witalij Lewit. Kazach zbił na kwaśne jabłko aktualnego mistrza świata i Europy, leworęcznego, mierzącego 196 cm Aleksandra Tiszczenkę, ale sędziowie wypunktowali zwycięstwo Rosjanina. W wadze superciężkiej złoty medal Tony’ego Yoki też budził kontrowersję. Bardziej od Francuza zasłużył na niego Brytyjczyk Joe Joyce, nie gorszy od Francuza był też w półfinale Chorwat Filip Hrgović. Być może obaj zrewanżują się mu na zawodowym ringu.
Giennadij Gołowkin, którego zobaczymy w najbliższą sobotę w starciu z Kelly Brookiem z Londynie, nie miał takiej okazji. Na igrzyskach we Atenach (2004) przegrał w finale z Rosjaninem Gajdarbekiem Gajdarbekowem, ale do rewanżu nigdy nie doszło. Dziś Kazach jest królem wagi średniej, do niego należą trzy mistrzowskie pasy, więc dziwi trochę fakt, że w wypełnionej do ostatniego miejsca 02 Arena bić się będzie z pięściarzem, który też jest zawodowym czempionem, ale dwie kategorie niżej.
I choć Brook na razie jest cięższy od Gołowkina, to wcale nie oznacza, że w ringu będzie od niego lepszy. Moim zdaniem zostanie znokautowany, podobnie jak Amir Khan w starciu z Saulem Alvarezem, gdy porwał się na coś podobnego. Nie brakuje jednak takich, którzy myślą odwrotnie, więc walka cieszy się wielkim zainteresowaniem. A ten, który nie zgodził się walczyć z Kazachem, czyli Alvarez, tydzień później (17 września) stanie w Teksasie do pojedynku z Liamem Smithem, którego stawką będzie należący do Anglika pas WBO w wadze junior średniej. I będzie oczywiście faworytem.
Kilka godzin wcześniej, w Polsce, skończy się, miejmy nadzieję, wielka walka pomiędzy Głowackim i Usykiem. Polak zawsze marzył o igrzyskach, ale nie dane mu było na nich wystąpić. Jest jednak zawodowym mistrzem WBO wagi junior ciężkiej, mającym za sobą efektowny nokaut w starciu z Marco Huckiem i wygraną ze Stevem Cunninghamem, którego miał cztery razy na deskach.
Jego najbliższy rywal, to jednak as olimpijskiego boksu. Mistrz świata, Europy i złoty medalista igrzysk w Londynie. Ukrainiec znakomicie radził sobie też w rozgrywkach WSB (World Series of Boxing), a teraz jest niepokonany na zawodowym ringu (9-0, 9 KO). Wszystko wskazuje na to, że "Główkę" czeka więc piekielnie ciężkie zadanie, ale trudno nie stawiać na polskiego mistrza świata. Znany amerykański dziennikarz, Dan Rafael, też stawia na Polaka, ale podobnie jak większość ekspertów uważa, że to może być bardzo ciężko wywalczone zwycięstwo urzędującego mistrza. Tym bardziej, że oceniając szanse obu pięściarzy bez emocji wydaje się, że więcej atutów ma Usyk.
Były król bokserskiej wagi ciężkiej Witalij Kliczko chwali Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO), który 17 września w Gdańsku bronił będzie pasa WBO kategorii junior ciężkiej w starciu z Oleksandrem Usykiem (9-0,9 KO). Kliczko uważa, że promowany przez niego ukraiński pretendent stanie za dwa tygodnie przed wielkim wyzwaniem, ale zaznacza, że jest dobrej myśli.
- Mi ta walki przypomina mój pojedynek z Brytyjczykiem Herbie Hidem z czerwca 1999 roku - mówi Kliczko. - To była moja pierwsza walka o tytuł mistrzowski w boksie zawodowym. Poleciałem wtedy do Londynu, by bić się z mistrzem i sprawiłem niespodziankę, nokautując go już w drugiej rundzie.
- Głowacki będzie najmocniejszym rywalem dla Saszy w zawodowej karierze. To jest bokser z Ligi Mistrzów, ale tylko takie pojedynki mogą dać odpowiedź na pytanie o faktyczny poziom umiejętności Oleksandra. Ja jestem pewien, że Oleksander, który też po raz pierwszy zaboksuje o pas, odniesie w tej walce ładne zwycięstwo - przekonuje "Dr Żelazna Pięść".
Oleksandr Usyk jako pięściarz amatorski sięgnął po wszystkie najważniejsze trofea, zdobywając mistrzostwo Europy, mistrzostwo świata i złoty medal olimpijski. Jako zawodowiec walczył dziewięć razy, wszystkie pojedynki wygrywając przed czasem. Dla Krzysztofa Głowackiego wrześniowa walka będzie drugą obroną tytułu wywalczonego w sierpniu ubiegłego roku w boju z Marco Huckiem. W pierwszej Polak pokonał na punkty Steve'a Cunninghama.
17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) stanie do drugiej obrony pasa WBO wagi junior ciężkiej. Rywalem Polaka będzie niepokonany na zawodowych ringach złoty medalista olimpijski Ukrainiec Oleksandr Usyk (9-0, 9 KO). Bilety na walkę dostępne są nadal w serwisie eventim.pl. Transmisję z gali przeprowadzą Cyfrowy Polsat i IPLA w systemie PPV.
Pięściarski ekspert Polsatu Sport Janusz Pindera twierdzi, że zbliżający się pojedynek Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO) zapowiada się niezwykle ekscytująco. Starcie polskiego czempiona WBO wagi junior ciężkiej ze złotym medalistą olimpijskim z Ukrainy będzie główną atrakcją gali Polsat Boxing Night w gdańskiej gali ERGO ARENA.
- Mamy tutaj same znaki zapytania, bo Usyk jest znakomitym pięściarzem, ale jeszcze nie do końca sprawdzonym. Potrafi wiele, ale Głowacki także jest świetny. Gdyby chodziło tylko o sportową jakość, to obaw nie powinno być - ocenił Pindera w poniedziałkowym magazynie "Puncher".
W przeszłości w naszym kraju dochodziło już do mistrzowskich walk. Pamiętne wojny ze Steve'em Cunninghamem, Giacobbe Fragomenim czy Francisco Palaciosem toczył Krzysztof Włodarczyk. Mieliśmy także wielki pojedynek polsko-ukraiński - niestety ze smutnym zakończeniem, gdyż Tomasz Adamek przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie z Witalijem Kliczką.
- To najciekawsza walka w historii, jeśli chodzi o Polskę. Skala finansowa pojedynku Witalija Kliczki i Tomasza Adamka była wielka, ale tutaj mamy - ze sportowego punktu widzenia - do czynienia ze starciem, jakich jest niewiele w zawodowym boksie - powiedział Janusz Pindera.
Na 11 dni przed mistrzowską walką z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO) na gali Polsat Boxing Night w Gdańsku Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) ponownie został ojcem. Pięściarz, który ze swoją żoną Karoliną ma już 12-letnią córkę Julię, radosną nowiną pochwalił się na Facebooku, gdzie opublikował zdjęcia drugiej córeczki. Dziewczynka będzie nosiła imię Mia.
Polski mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej aktualnie przebywa w rodzinnym Wałczu, gdzie w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich kończy sesje sparingowe do zbliżającego się pojedynku.
Dla Krzysztofa Głowackiego zaplanowane na 17 września starcie z niepokonanym na zawodowych ringach złotym medalistą olimpijskim z Londynu będzie drugą obroną tytułu wywalczonego w sierpniu 2015 roku w boju z Marco Huckiem. W pierwszej podopieczny Fiodora Łapina wygrał ze Stevem Cunninghamem.
W Cyfrowym Polsacie i IPLI można już zamawiać w systemie Pay Per View dostęp do gali Polsat Boxing Night. 17 września br. w trójmiejskiej Ergo Arenie po raz pierwszy dojdzie do aż dwóch pojedynków o mistrzostwo świata! Tuż przed walką wieczoru Krzysztofa Głowackiego z Oleksandrem Usykiem również o mistrzowski pas zawalczą Ewa Piątkowska z Aleksandrą Magdziak Lopes. Dostęp do gali w jakości HD kosztuje 40 zł.
Szósta gala Polsat Boxing Night zapowiada się niezwykle emocjonująco! W głównej walce wieczoru o mistrzostwo świata WBO spotkają się: polski bokser, zawodowy mistrz świata organizacji WBO w wadze junior ciężkiej, były młodzieżowy mistrz Polski oraz medalista mistrzostw Polski seniorów w kategorii super ciężkiej - Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) z ukraińskim bokserem, amatorskim mistrzem Europy w wadze półciężkiej, mistrzem świata oraz mistrzem olimpijskim w wadze ciężkiej - Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Na uwagę zasługuje również starcie mistrza Polski wagi ciężkiej Andrzeja Wawrzyka (32-1, 18 KO) z byłym mistrzem świata organizacji WBF, mistrzem Europy EBU oraz byłym pretendentem do tytułu mistrza świata organizacji WBC Albertem Sosnowskim (49-7-2, 30 KO). Do walki staną także polski bokser kategorii junior średniej, niepokonany Patryk Szymański (16-0, 9 KO) z Argentyńczykiem Jose Antonio Villalobosem (9-1-2, 5 KO) oraz młody pięściarz wagi półciężkiej Paweł Stępień (4-0, 4 KO) z Norbertem Dąbrowskim (18-4-1, 7 KO). Obok mężczyzn na ringu wystąpi również płeć piękna - podczas gali boksu Polsat Boxing Night o tytuł mistrzyni świata i pas federacji WBC zawalczą Ewa Piątkowska (9-1, 4 KO) i Aleksandra Magdziak Lopes (16-2-3, 1 KO). Będzie to ekscytujące wydarzenie, bowiem po raz pierwszy w Polsce dojdzie do pojedynku kobiet o mistrzostwo świata WBC - zawodniczki zawalczą o najbardziej prestiżowe trofeum w kobiecym boksie, pas mistrzowski World Boxing Council.
O godzinie 18.00 dla widzów PPV rozpocznie się studio prowadzone przez Mateusza Borka, a na godzinę 19.00 zaplanowany jest początek Gali.
Dostęp do widowiska mogą zamówić w systemie PPV abonenci i użytkownicy Cyfrowego Polsatu korzystający z dekoderów satelitarnych. Wszystkie walki będzie można obejrzeć w wysokiej rozdzielczości (HD) na pozycji 222.
Zamówienia można składać za pomocą jednego z trzech kanałów:
• Przez SMS o treści: numer karty dekodera.walka wysłany na nr 7043, • na stronie internetowej www.cyfrowypolsat.pl oraz w Internetowym Centrum Obsługi Klienta na www.icok.cyfrowypolsat.pl, • w telefonicznym Centrum Obsługi Klienta: 801 00 50 50, 222 127 255, 699 44 50 50.
Zamówienia będą przyjmowane aż do momentu rozpoczęcia walki głównej, ale ze względów technicznych platforma gwarantuje dostęp do wydarzenia dla zamówień złożonych do godziny 17.00 w dniu gali, czyli 17 września 2016 r.
Klienci Cyfrowego Polsatu mogą skorzystać z dogodnych form płatności:
• portmonetki, gdzie opłata za PPV zostanie doliczona do najbliższego rachunku za usługi Cyfrowego Polsatu, • przedpłaty realizowanej z wolnych środków zgromadzonych na koncie abonenckim, • e-płatności.
Polsat Boxing Night w IPLI
Wszystkie walki gali Polsat Boxing Night wraz ze studiem, w tym główne starcie Głowacki vs Usyk, w PPV na żywo będą mogli obejrzeć także użytkownicy największej telewizji internetowej IPLA – w serwisie www.ipla.tv oraz aplikacji IPLA na: komputery z systemem Windows, Smart TV oraz urządzenia mobilne z systemami Android, iOS i Windows Phone. Wydarzenie w IPLI będzie dostępne dla użytkowników z całego świata zarówno w jakości HD, jak i SD, w cenie 40 zł. Zamówienia można składać na stronie www.ipla.tv, a płatności realizować drogą elektroniczną – kartą płatniczą lub przelewem.
Karta Walk Polsat Boxing Night
Walka wieczoru Krzysztof Głowacki (Polska) - Oleksandr Usyk (Ukraina) - Mistrzostwo Świata WBO - 12 rund
Pozostałe walki Andrzej Wawrzyk - Albert Sosnowski - Mistrzostwo Polski w wadze ciężkiej Ewa Piątkowska - Aleksandra Magdziak Lopes - Mistrzostwo Świata WBC Patryk Szymanski - Jose Villalobos - Młodzieżowe Mistrzostwo Świata WBC Pawel Stępień - Norbert Dąbrowski - Mistrzostwo Polski w wadze półciężkiej Michał Cieślak (13-0, 9 KO) vs przeciwnik nieznany
Znakomita wiadomość dla kibiców Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) i Oleksandra Usyka (9-0, 9 KO) na całym świacie - jak poinformował promotor Andrzej Wasilewski, zaplanowana na 17 września gala Polsat Boxing Night, na której dwaj niepokonani pięściarze staną do walki o pas WBO wagi junior ciężkiej będzie dostępna także poza granicami Polski.
Pojedynek polskiego czempiona ze złotym medalistą olimpijskim z Londynu, a także trzy inne mistrzowskie walki, obejrzeć będzie można na żywo dzięki aplikacji IPLA. Koszt usługi w systemie PPV wynosi 40 PLN.
Dla Krzysztofa Głowackiego konfrontacja z niezwyciężonym Oleksandrem Usykiem będzie drugą obroną tytułu wywalczonego w sierpniu ubiegłego roku w walce z Marco Huckiem. W pierwszej Polak pokonał na punkty Steve'a Cunninghama.
Legendarny konferansjer ringowy, członek Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław, Jimmy Lennon Jr uświetni swoją obecnością zaplanowaną na 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA galę Polsat Boxing Night, na której dojdzie do walki o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO) - poinformował promotor Andrzej Wasilewski.
- Zdajemy sobie sprawę, że walka Głowackiego z Usykiem to bez wątpienia jedno z największych światowych wydarzeń bokserskiej jesieni, dlatego zależało nam, by pojedynek ten i cała nasza impreza miał godną oprawę. Jimmy Lennon Jr to legenda boksu zawodowego, zapowiadał starcia Mike'a Tysona z Lennoxem Lewisem czy walkę wszech czasów pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr i Mannym Pacquiao, a już za kilka dni zagości w Polsce. Bardzo nas cieszy, że przyjął nasze zaproszenie - komentuje Wasilewski.
Jimmy Lennon Jr w Gdańsku pojawi się nie tylko na samej gali. Słynny anonser zapowie także zawodników podczas otwartej dla kibiców ceremonii oficjalnego ważenia 16 września.
Dla Krzysztofa Głowackiego starcie z niepokonanym na zawodowych ringach złotym medalistą olimpijskim z Londynu będzie drugą obroną tytułu wywalczonego w sierpniu 2015 roku w boju z Marco Huckiem. W pierwszej podopieczny Fiodora Łapina wygrał ze Stevem Cunninghamem.
Tylko 9 dni pozostało do wielkiego święta polskiego boksu nad Bałtykiem - zaplanowanej na 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA walki mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z niepokonanym na zawodowych ringach złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Imprezy towarzyszące zbliżającemu się pojedynkowi rozpoczną się jednak już we wtorek - wszystkie będą otwarte dla kibiców! Dokładna lista eventów, wraz z lokalizacjami i godzinami rozpoczęcia poniżej.
Wtorek 13 września, godz. 15.00, Klub SAKO, Gdynia, ul. Żelazna 21 Trening otwarty Oleksandra Usyka
Środa 14 września, godz. 15.00, Klub SAKO, Gdynia, ul. Żelazna 21 Trening otwarty Andrzeja Wawrzyka i Krzysztofa Głowackiego
Czwartek 15 września, godz. 15.00, Gdańsk, Długi Targ Konferencja prasowa z udziałem wszystkich uczestników gali
Piątek 16 września, godz. 15.00, Hala ERGO ARENA (sala treningowa, wejście C1) Ceremonia oficjalnego ważenia zawodników
Bilety na galę Polsat Boxing Night "Głowacki - Usyk" są jeszcze dostępne na portalach eventim.pl i ebilet.pl. Dla kibiców telewizyjnych i internetowych ruszyła już sprzedaż dostępu do gali w systemie PPV.
Już 17 września w gdańskiej hali ERGO ARENA Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) stanie do walki w obronie pasa WBO z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO). Rywal Polaka, mający na koncie złoty medal olimpijski, wszystkie zawodowe pojedynki rozstrzygnął przed czasem.